"Moim zdaniem Donald Tusk dostanie wotum zaufania" - stwierdził w Popołudniowej rozmowie w RMF FM prof. Antoni Dudek. Politolog dodał jednak, że - jego zdaniem - premier jest w błędzie, myśląc, że to rozwiąże problem "kryzysu, jaki właśnie się zaczął". Ekspert stwierdził, że ta cała sytuacja sugeruje zmierzch Donalda Tuska.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat zdobył w drugiej turze 50,89 proc. głosów, a jego rywal, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, 49,11 proc.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Rezultat wczorajszego głosowania był głównym tematem Popołudniowej rozmowy w RMF FM. Prof. Antoni Dudek stwierdził, że "jest oczywistym", iż Karol Nawrocki wygrał, bo miał skuteczniejszą kampanię wyborczą niż konkurent. Politolog powiedział, że w zwycięstwie kandydata popieranego przez PiS pomogła też "fala nacjonalistycznego populizmu", która przechodzi przez Europę, a którą w Stanach Zjednoczonych zapoczątkował Donald Trump.
Historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie zauważył, że o triumfie prezesa IPN zaważyły też słabości drugiej strony. Rafał Trzaskowski przegrał dlatego, że mimo iż przez wiele miesięcy było jasne, że tym trzecim będzie Sławomir Mentzen, zrobiono bardzo niewiele, żeby pozyskać odpowiednią część jego wyborców - stwierdził prof. Antoni Dudek.
Rozmówca Grzegorza Sroczyńskiego zauważył, że nawet radość sztabu Rafała Trzaskowskiego po ogłoszeniu w niedzielny wieczór wyników exit poll Ipsos (które wskazywały nieznaczne zwycięstwo kandydata KO) była "absolutnie błędna" i "pokazywała brak profesjonalizmu i kandydata na prezydenta, i jego otoczenia". To była "kropeczka nad i" całego szeregu błędów, które popełniono już po pierwszej turze - dodał.
Gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM stwierdził, że nie wie, dlaczego Rafał Trzaskowski przed drugą turą wyborów prezydenckich jeździł po całym kraju, zamiast skupić się na zachodzie Polski. Tam były największe rezerwy - zaznaczył prof. Antoni Dudek, podkreślając, że ludzi mieszkających na wschodzie kandydat KO i tak by nie przekonał. Mówiąc o błędach kampanii Rafała Trzaskowskiego, politolog wskazał też na nierozsądne zachowanie polityków KO, m.in. Donalda Tuska (wywiad w Polsat News i przytoczenie słów Jacka Murańskiego) czy Kingi Gajewskiej (podarowanie ziemniaków pensjonariuszom DPS-u).
Prof. Antoni Dudek stwierdził, że prezydentura Karola Nawrockiego w pierwszej fazie będzie "bardzo burzliwa". Spodziewam się, że prezydent Nawrocki zrobi wszystko, żeby doprowadzić do upadku rządu Donalda Tuska - dodał, zauważając, że jedną z metod kandydata popieranego przez PiS może być np. odmowa podpisywania jakichkolwiek ustaw.
Czy w razie upadku koalicji rządzącej, czekają nas przyspieszone wybory? To wszystko zależy od poziomu odporności koalicji rządowej, która dzisiaj ma przewagę - ja szacuję - 11-13 mandatów - odparł politolog. Teraz jest pytanie, czy tę przewagę uda się utrzymać do głosowania ustawy budżetowej - dodał. Przypomniał, że jeśli nie uda się uchwalić budżetu, to Karol Nawrocki będzie miał podstawę do rozwiązania parlamentu i zorganizowania wyborów na wiosnę przyszłego roku.
Prowadzący rozmowę Grzegorz Sroczyński przypomniał, że na godz. 20:00 zaplanowano wystąpienie Donalda Tuska. Z doniesień medialnych wynika, że premier może zwrócić się o głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Moim zdaniem Donald Tusk dostanie wotum zaufania - stwierdził prof. Antoni Dudek, dodając jednak: "Jeżeli jemu wydaje się, że to rozwiąże problem kryzysu, jaki się właśnie zaczął, to moim zdaniem jest w błędzie".
Mnie to przypomina historię Leszka Millera, który w pewnym momencie po wybuchu afery Rywina też wystąpił z wnioskiem o wotum zaufania. Dostał to wotum zaufania, mało tego - miesiąc czy półtora miesiąca później wybrano go większością na przewodniczącego SLD na kolejną kadencję. Kilka miesięcy później doszło jednak do największego rozłamu w SLD i sojusz zaczął się sypać - powiedział politolog.
Ekspert stwierdził, że to, co się obecnie dzieje w polskiej polityce, może być zmierzchem Donalda Tuska. Nie wiem, czy to będzie zmierzch szybki, czy powolny. Donald Tusk może jeszcze jakimś nadludzkim wysiłkiem 2,5 roku ciągnąć ten rząd - dodał.
Gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM zauważył, że gdyby premierowi zależało na losie obozu politycznego, który reprezentuje, to "być może powinien odejść". Politolog stwierdził jednak, że problemem może być fakt, iż w otoczeniu szefa rządu nie ma nikogo, kto mógłby przejąć ster w PO. Szanse Radosława Sikorskiego na przejęcie tej formacji wydają mi się nieduże - podkreślił.
Prof. Antoni Dudek stwierdził, że Karol Nawrocki urwie się ze smyczy Jarosław Kaczyńskiego w dniu, w którym upadnie rząd Donalda Tuska. Ponieważ oni w tej chwili mają wspólny interes, to będą grali razem - dodał.
W momencie, w którym Karol Nawrocki uzna, że prezes już mu do niczego nie jest potrzebny, to prezes zostanie pożegnany w sposób, jakiego nie doświadczył. Ja już współczuję Jarosławowi Kaczyńskiemu tego pożegnania - powiedział politolog.
Rozmówca Grzegorza Sroczyńskiego przekonywał też, że Karol Nawrocki może być dużo bardziej ekspansywnym prezydentem niż Andrzej Duda.