"Choć udział Lewandowskiego w mistrzostwach świata stoi pod znakiem zapytania, to 'Barca' zyska bardziej wypoczętego zawodnika" - piszą hiszpańskie media o wojnie Michała Probierza z Robertem Lewandowskim. Finowie są zdumieni, ale się cieszą, Szwedzi przywołują historię Zlatana Ibrahimovicia.
- Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski do czasu, kiedy trenerem jest Michał Probierz.
- Decyzja Lewandowskiego jest reakcją na utratę zaufania do selekcjonera i pozbawienie go funkcji kapitana drużyny narodowej.
- Hiszpańskie media komentują, że "Barca" zyska bardziej wypoczętego zawodnika, a konflikty z kluczowymi graczami zwykle źle kończą się dla trenerów.
- Finlandia i Szwecja reagują na sytuację; Finowie cieszą się z braku Lewandowskiego w nadchodzących meczach, Szwedzi przypominają o przypadku Zlatana Ibrahimovicia.
W niedzielę Robert Lewandowski poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji Polski do czasu, kiedy jej trenerem będzie Michał Probierz. "Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski, postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie" - przekazał piłkarz.
Wcześniej PZPN za pośrednictwem portalu Łączy nas Piłka poinformował, że decyzją Probierza Lewandowski został pozbawiony funkcji kapitana drużyny narodowej, a nowym selekcjoner wskazał Piotra Zielińskiego.
"Lewandowski mówi 'adios', ale przykład Domenica Tedesco, który wykonał podobny ruch w przypadku bramkarza Thibauta Courtoisa, pokazał, że konfrontacje z tak ważnymi graczami zwykle nie kończą się dobrze dla trenerów" - skomentował portal "Estadio Deportivo".
Nawiązał w ten sposób do konfliktu między ówczesnym niemieckim szkoleniowcem Belgów a golkiperem Realu Madryt, kiedy ten - niezadowolony z braku... kapitańskiej nominacji na setny występ w kadrze - zrezygnował z gry w reprezentacji. Niektórzy piłkarze przyznawali później, że ta sytuacja zaszkodziła grupie.
Relacje między Lewandowskim i trenerem Michałem Probierzem już w poprzednich miesiącach wykazywały oznaki napięcia - zauważył z kolei portal Infobae. Kataloński dziennik "La Vanguardia" pisze o "buncie Lewandowskiego". "O tej wojnie będzie mówić cała Polska" - dodał.
"Choć udział Lewandowskiego w mistrzostwach świata stoi pod znakiem zapytania, to 'Barca' zyska bardziej wypoczętego zawodnika" - zauważyła gazeta. Przypomniała, że był to fizycznie i psychicznie wyczerpujący sezon dla 36-letniego Polaka.
"Probierz ma reputację twardego i wymagającego człowieka, porównywanego nawet z Jose Mourinho pod względem charakteru" - oceniła "La Vanguardia".
Finlandia, która we wtorek spotka się w Helsinkach z Polską w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata, jest zdumiona i zaskoczona brakiem Roberta Lewandowskiego i burzą wokół napastnika Barcelony. Media oceniły jego decyzję o rezygnacji z gry w kadrze jako sensacyjną i korzystną dla "Suomi".
"Brak słynnego napastnika Barcelony w meczu o ważne punkty to sygnał, że w tej drużynie dzieje się coś dziwnego, a właściwie rozpoczęła się personalna wojna. Jest to poważne, szokujące wręcz osłabienie dla Polski, lecz też działa to tylko na naszą korzyść" - skomentował dziennik "Iltalehti".
Gazeta oceniła, że w zaistniałej sytuacji arsenał ataku Polski został poważnie zredukowany i selekcjoner Michał Probierz ma teraz w tej formacji do dyspozycji: Adama Buksę, Karola Świderskiego i Krzysztofa Piątka, lecz - jak się przypomina - oni razem strzelili dla Polski 32 gole, natomiast sam Lewandowski aż 85 w 158 występach.
"Tym ciekawsze spotkanie w rywalizacji o drugie miejsce w grupie się zapowiada" - zaznaczono.
Inne media stwierdziły, że brak Lewandowskiego to wyjątkowo nieoczekiwana wiadomość i swoisty prezent dla zdesperowanej po sobotniej porażce z Holandią 0:2 ekipy duńskiego trenera Jacoba Friisa.
"Piłkarska Polska od lat kojarzyła się nam wyłącznie z Lewandowskim. Jego absencja to szok, zwłaszcza, że nie z powodu kontuzji" - zaznaczono.
"Konflikt światowej gwiazdy z selekcjonerem drużyny narodowej jest sensacyjną wiadomością, lecz niczym nowym w historii futbolu i nie musi być tak źle, a wręcz może być odwrotnie" - oceniły z kolei szwedzkie media, m.in "Aftonbladet" i "Expressen".
Jak przypomniały, podczas kilkuletniej (2016-21) nieobecności skonfliktowanego z reprezentacją Zlatana Ibrahimovica Szwecja grała lepiej, ponieważ piłkarze nie czuli na sobie jego gwiazdorskiej presji.