Fiński napastnik Joel Pohjanpalo krótko odniósł się do historii reanimowanego na trybunach kibica, z powodu którego sędzia przerwał mecz reprezentacji Finlandii i Polski. "W życiu są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna. Wiemy tylko, że osoba, o której mowa, jest w stanie krytycznym w szpitalu" - powiedział Pohjanpalo.
- Podczas meczu Finlandia - Polska w Helsinkach doszło do dramatycznej sytuacji, gdy jeden z kibiców zasłabł i wymagał reanimacji.
- Mecz został przerwany na około 30 minut.
- Osoba ta jest obecnie w stanie krytycznym, przebywa w szpitalu.
- Finlandia wygrała 2:1, ale radość z wygranej była przytłumiona troską o zdrowie kibica.
Wtorkowy mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Finlandia - Polska w Helsinkach został przerwany w 73. minucie, przy stanie 2:1 dla gospodarzy. Sędzia wznowił grę po godz. 23 czasu polskiego. Półgodzinna przerwa była spowodowana zasłabnięciem jednego z kibiców i akcją reanimacyjną na trybunach.
Jako pierwszy na potrzebę udzielenia pilnej pomocy kibicowi wskazał na boisku Jan Bednarek, kapitan reprezentacji Polski. W momencie przerwania meczu w kierunku trybuny E pobiegli przedstawiciele sztabu medycznego reprezentacji Finlandii, a piłkarze zostali odesłani przez sędziego do szatni.
O wczorajszych, pozasportowych wydarzeniach, z fińskimi piłkarzami rozmawiali dziennikarze "Helsingin Sanomat".
W szatni było bardzo cicho. Czekaliśmy tylko na instrukcje i informacje o tym, co się wydarzy - powiedział Jacob Friis, duński selekcjoner reprezentacji Finlandii.
Friis poinformował także, że osoba, u której wystąpił atak, jest hospitalizowana i jej stan jest krytyczny.
Mam nadzieję, że wyzdrowieje - powiedział trener Finów.
W życiu są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna. Wiemy tylko, że osoba, o której mowa, jest w stanie krytycznym w szpitalu - potwierdził w rozmowie z serwisem hs.fi napastnik Joel Pohjanpalo, który strzelił z rzutu karnego pierwszego gola dla Finlandii.
Trener Friis dodał, że dla piłkarzy i sztabów, była to trudna sytuacja.
Mogę mówić tylko za siebie, ale siedzenie na ławce nie było łatwe. Sytuacja nie wyglądała dobrze, a potem piłka nożna zeszła na drugi plan - powiedział Friis.
Finlandia wygrała z Polską 2:1. Friis powiedział też, że w jego drużynie radość ze zwycięstwa mieszała się z niepokojem.
Musisz być z żelaza, by cierpienie innej osoby nie wpłynęło na ciebie w żaden sposób - powiedział selekcjoner.