Jakob Ingebrigtsen ma w gminie Sandnes willę, wokół której wybudował murowane ogrodzenie niezgodne z planem zabudowy. Władze gminy przypomniały, że norweskie prawo jest równe dla wszystkich i nakazały dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu zlikwidować mur. Sportowiec otrzymał też karę finansową.

REKLAMA

Jeżeli Jakob Ingebrigtsen nie dostosuje się do decyzji położonej na południowym zachodzie Norwegii gminy Sandnes, otrzyma grzywnę w wysokości 2 tys. euro i 100 euro kary za każdy dzień opóźnienia rozbiórki. Nie jest to dużo w stosunku do jego zarobków, które - jak wyliczył dziennik finansowy "Dagens Naeringsliv", bazując na podstawie zeznania podatkowego z 2023 roku - wynoszą ok. dwóch milionów euro rocznie.

Wyjątkowo niewygodny jest jednak termin - norweski lekkoatleta musi zlikwidować murowane ogrodzenie do 12 września, a - przypomnijmy - w dniach 13-21 września w Tokio odbędą się lekkoatletyczne mistrzostwa świata.

Miejscowy celebryta, który nie może łamać prawa

Jakob Ingebrigtsen przed trzema laty kupił działkę i wybudował nowoczesną willę za 800 tys. euro oraz wykupił sąsiadująca posesję za 600 tys. euro. Pochodzący z Sandnes sportowiec jest miejscowym celebrytą, ale jak podkreśliła gmina, nie oznacza to zgody na łamanie prawa, które traktuje równo wszystkich obywateli, bez względu na to kim są.

Złotych medali mu nie brakuje

Poza złotym medalem olimpijskim na 5000 metrów w Paryżu i złotym krążkiem w Tokio na 1500 metrów, Norweg zdobył dwa złote medale mistrzostw świata na 5000 metrów w Eugene (2022) i Budapeszcie (2023) oraz sześć złotych medali mistrzostw Europy - trzy na 1500 metrów i trzy na 5000 metrów.