Rafał Sonik na starcie Rajdu Dakara meldował się nieprzerwanie od 2009 roku. Tym razem z powodu pandemii doświadczony quadowiec zrezygnował ze startu w najtrudniejszym rajdzie świata. Dakar po raz drugi w historii odbędzie się w Arabii Saudyjskiej. "Arabia to świetne miejsce dla Dakaru, czego doświadczyłem w styczniu ubiegłego roku. Było fantastycznie. To niezwykły kraj i niezwykle piękny. Fenomenalna pustynia i właściwie można by się było tam ścigać bez końca – mówił Rafał Sonik, z którym o trudach Dakaru i atmosferze w Arabii Saudyjskiej, ale także o faworytach rozmawiał Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

REKLAMA


W sobotę 11-kilometrowy prolog po piaskach koło Dżuddy ustali kolejność na liście startowej, a prawdziwe ściganie rozpocznie się niedzielnym etapem do Biszy. Dzień przerwy wyznaczono na 9 stycznia w Ha'il, po którym uczestnicy wyruszą na najbardziej wymagający odcinek maratoński. Metę ostatniego 12. etapu wyznaczono 15 stycznia w Dżuddzie.

Na starcie stanie 12 Polaków, m.in. Jakub Przygoński, jeden z faworytów "królewskiej" klasy kierowców samochodów.

W walce o podium powinni liczyć się także jadący lekkim pojazdem UTV Aron Domżała i Maciej Marton oraz w kategorii quadów Kamil Wiśniewski.

Ze startu zrezygnował zwycięzca wśród quadowców z 2015 roku Rafał Sonik.

Arabia Saudyjska oferuje ogromne możliwości. Główna zmiana, o którą apelowali uczestnicy to, aby było mniej bardzo szybkich odcinków, które są fragmentami OS-ów. To było w ubiegłym roku najbardziej niebezpieczne. Im bardziej techniczny i bardziej wymagający odcinek trasy tym lepiej, a fragmenty trasy w ubiegłym roku były puszczone po bardzo płaskich częściach pustyni. Wtedy jedzie się długo - bardzo wiele kilometrów z zaciętym gazem, a to nie było ani najbezpieczniejsze, ani najfajniejsze dla większości zawodników. W szczególności dla motocyklistów i quadowców - zaznacza w rozmowie z RMF FM Rafał Sonik zwycięzca Dakaru z 2015 roku.

A na jakie miejsca na trasie Dakaru w Arabii Saudyjskiej trzeba najbardziej uważać?

Najtrudniejsze miejsca na trasie Dakaru w Arabii Saudyjskiej to jest labirynt górskich dróżek i ścieżek. One niesamowicie utrudniają nawigację. Tam odnalezienie właściwej drogi jest niesamowitym wyzwaniem - zaznacza Rafał Sonik.

Wśród faworytów w kategorii quadów pod nieobecność Sonika wymieniani są m.in.: Nicolas Cavigliasso czy Pablo Copetti. Rafał Sonik rywalizację będzie śledził bardzo uważnie i mocno ściskał kciuki za Kamila Wiśniewskiego.

Kamil jest bardzo skutecznym i świetnie wyszkolonym technicznie zawodnikiem. Zaskakiwał mnie nie raz i bardzo się cieszę, że w kolejnych edycjach Dakaru, w których startuje, za każdym razem poprawiał swoje miejsce. Rozmawiałem z nim niedawno. Kamil jest bardzo mocny psychicznie i ma jasno określony cel, jakim jest podium - mówi Rafał Sonik.

Całą rozmowę Wojciech Marczyk z Rafałem Sonikiem nagrana tuż przed końcem 2020 roku można zobaczyć poniżej.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Rafał Sonik o Rajdzie Dakar: Mocno ściskam kciuki za Kamila Wiśniewskiego