Dziś późnym wieczorem poznamy pierwszych ćwierćfinalistów najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie. W pierwszych spotkaniach rewanżowych 1/8 finału Champions League Borussia Dortmund na własnym stadionie zmierzy się z Tottenhamem. W drugim dzisiejszym meczu Real Madryt podejmie Ajax Amsterdam.

REKLAMA

Niemal pewny awansu po wygranej na własnym stadionie 3:0 wydaje się być Tottenham. W pierwszym spotkaniu rozgrywanym na Wembley, pierwsza połowa należała zdecydowanie do zespołu z Niemiec. Jednak w drugiej bardzo skutecznie błędy osłabionej Borussii wykorzystywali podopieczni Mauricio Pochettino, który przed rewanżowym spotkaniem stwierdził, że jego zawodnicy muszą o tamtym spotkaniu i jego wyniku zapomnieć.

Myślę, że musimy grać, jak zawsze gramy, próbując wygrać mecz. To jest najważniejsze. Nie możemy myśleć o pierwszym spotkaniu. Musimy o tym zapomnieć. To bardzo ważne, aby rozpocząć grę na bardzo dobrym poziomie. Musimy być agresywni, musimy walczyć od samego początku - mówił na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec Tottenhamu.

Borussia w dzisiejszym spotkaniu będzie nadal musiała radzić sobie bez Łukasza Piszczka, który zmaga się z urazem. Odkąd Polaka zabrakło w składzie, zespół z Westfalii nie radził sobie najlepiej. Do składu wróci jednak kapitan drużyny - Marco Reus, który wierzy w zwycięstwo.

Wierzę, że jesteśmy w stanie osiągnąć niemożliwe. Myślę, że bardzo ważne jest to, że musimy w to wierzyć. Oczywiście potrzebujemy najwyższej wydajności i zdobywania bramek we właściwym czasie. Ważne jest znalezienie właściwej równowagi między atakiem a obroną, ponieważ wiemy oczywiście, że jeśli zdobędą jeden gol, sprawy będą bardzo trudne. Ale cały zespół i otoczenie w to wierzą, więc my też musimy w to wierzyć - mówił na przedmeczowej konferencji Marco Reus.

W drugim dzisiejszym spotkaniu Real Madryt na własnym stadionie zmierzy się z Ajaxem Amsterdam. Bliżej awansu wydają się być Królewscy, który pierwsze wyjazdowe spotkanie wygrali 2:1.

Piłkarze z Amsterdamu w tym spotkaniu na pewno nie zamierzają jednak odpuścić, tym bardziej, że w obronie Realu zabraknie jej najważniejszego "ogniwa" czyli Sergio Ramosa, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

Ajax w ostatnich spotkaniach, prezentuje wspaniałą formę strzelecką. W trzech meczach podopieczni Erika ten Haga zdobyli aż 13 bramek. Królewscy zaś przegrali dwa spotkania z Barceloną odpadając z Pucharu Hiszpanii. Do tego praktycznie nie mają już szans za zdobycie mistrzostwa kraju. Dla podopiecznych Santiago Solariego ten mecz ma więc szczególne znaczenie.

Ajax to bardzo dobry, młody i ambitny zespół. Dla nas ten mecz jest kluczowym w sezonie. Chcemy być w ćwierćfinale. To nie będzie łatwe, ale jesteśmy gotowi by to zrobić i myślę, że zagramy dobry mecz i przejdziemy - mówił pomocnik Realu Luka Modrić.

Początek obu dzisiejszych spotkań o 21:00.