Choć to przejaw braku wyobraźni, nieobcy jest niestety widok turystów, którzy na jednym z najbardziej znanych tatrzańskich jezior, a także na stawach, urządzają sobie ślizgawkę, wchodząc na lód. Stanowczo przestrzegają przed tym pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Tym razem jednak widok Morskiego Oka naprawdę zakoczył - na jednym z facebookowych profili opublikowano nagranie, na którym widać osobę, która jeździ tam na łyżwach. Wideo wywołało lawinę negatywnych komentarzy.

REKLAMA

Ignorowanie apeli ratowników TOPR oraz pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego, dotyczących niewchodzenia na taflę lodu na jeziorach i stawach w Tatrach, nieślizgania się i niepozowania w takich warunkach do zdjęć, zdarza się niestety bardzo często. Mimo że jest grudzień,na tafli skutego lodem Morskiego Oka czasem pojawia się woda, ale turyści i tak niekiedy na nią wchodzą. To przejaw skrajnej nieodpowiedzialności, gdyż lód w każdej chwili może się z łatwością załamać. Co najbardziej bulwersujące, na taflę - często za przyzwoleniem dorosłych - wchodzą również dzieci.

"Tatrzański Park Narodowy odradza wchodzenie na tafle znajdujące się na obszarze Parku. Przypominamy, że TPN nie prowadzi badań grubości lodu na stawach, a wejście na zamarznięte zbiorniki wodne odbywa się na własną odpowiedzialność" - można przeczytać w aktualnym komunikacie turystycznym TPN. Należy też pamiętać, że grubość lodu nie jest jednakowa na całej powierzchni jeziora czy stawu.

"Przesuwamy granice...". Turysta jeździł na łyżwach po Morskim Oku

W Boże Narodzenie można było obserwować kolejny przykład skrajnej nieodpowiedzialności turysty w najwyższych polskich górach.

"Przesuwamy granice nieodpowiedzialności: kiedyś chodzenie, dziś już jazda na łyżwach" - takimi słowy podpisano nagranie, które pojawiło się na profilu "TATRY" na Facebooku oraz na "Tatry_official" na Instagramie. Wideo, które ukazuje turystę jeżdżącego na łyżwach po Morskim Oku zbulwersowało internautów i wywołało lawinę komentarzy.

Trudne warunki w Tatrach

Tatrzański Park Narodowy informuje, że obecnie warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są niekorzystne. Na starą warstwę twardego i ubitego śniegu spadł świeży śnieg, zasłaniając miejsca oblodzone oraz wystające kamienie i korzenie.

"Należy uważać, ponieważ w wielu miejscach jest bardzo ślisko. Dodatkowym utrudnieniem będą mocniejsze podmuchy wiatru szczególnie odczuwane na graniach, które mogą prowadzić do upadku. Poruszanie się w wyższych partiach Tatr wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz właściwego doboru trasy. Niezbędne jest posiadanie odpowiedniego sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) oraz umiejętność posługiwania się nim. W Tatrach nie ma obecnie warunków do uprawiania narciarstwa skiturowego. Wszystkie formy narciarstwa są dozwolone jedynie pod warunkiem, że nie narusza się warstwy roślinności i gleby" - można przeczytać w komunikacie turystycznym TPN.

Na zielonym, głównym szlaku w Dolinie Kościeliskiej, trwają prace związane z budową kanalizacji. W Tatrach obowiązuje zagrożenie lawinowe. Szczegółowy komunikat TOPR można znaleźć TUTAJ.