Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy zatrzymali trzy osoby, które na terenie gminy Oleśnica napadły na taksówkarza i używając siły zabrały jego samochód. W momencie zatrzymania jedna z nich miała przy sobie dużą ilość narkotyków. Wszyscy zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

Wczesnym rankiem dyżurny otrzymał zgłoszenie od taksówkarza o kradzieży jego samochodu. Policjanci pojechali do jednej z pobliskich wiosek, gdzie miał być zgłaszający. Z ich ustaleń wynikało, że taksówkarz rozpoczął kurs we Wrocławiu, gdzie klient poprosił go o zawiezienie do oddalonej o 35 km miejscowości, aby zabrać swoich znajomych.

Ukradli taksówkę i odjechali

Po dotarciu na miejsce dwóch innych pasażerów - kobieta i mężczyzna - wsiedli do taksówki i wspólnie udali się w drogę powrotną. Niezdecydowani klienci poprosili taksówkarza o kurs w kierunku Oleśnicy. Zajęci rozmową nie zwracali uwagi na czas i przejechane kilometry - informuje policja.

W pewnym momencie między mężczyznami doszło do sprzeczki, po czym jeden z nich polecił zatrzymać samochód. Zaskoczony całą sytuacją taksówkarz zauważył jedynie, jak mężczyźni we dwoje opuszczają samochód, po czym nagle jeden z nich zabrał mu kluczyki z auta. Nie zdążył jednak zareagować, gdyż w tym samym czasie drugi napastnik wyszarpał go z pojazdu i uderzając pięścią w twarz przewrócił na drogę. Agresorzy wsiedli do taksówki i odjechali - informuje st. sierż. Karolina Walczak z KPP w Oleśnicy.

Kradzież i narkotyki

Policjanci dotarli do trzech młodych osób, które dopuściły się rozboju. To kobieta w wieku 19 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 25 i 30 lat. Zostali zatrzymani dzień po zdarzeniu.

Nie spodziewali się zupełnie, że w spokojne i słoneczne południe odwiedzą ich mundurowi i dokonają ich zatrzymania - dodaje policjantka.

Policjanci odzyskali skradzione taksówkarzowi auto oraz zabezpieczyli inne przedmioty mogące pochodzić z przestępstwa. W torebce zatrzymanej kobiety funkcjonariusze odnaleźli woreczek z amfetaminą w liczbie niemal 1000 porcji.

Troje uczestnicy rozboju usłyszeli już zarzuty i zgodnie z decyzją sądu trafili na najbliższe miesiące do aresztu. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.