Niemal 170 Polaków pracujących w Czechach miało dostać fikcyjne orzeczenia o niezdolności o pracy od psychiatry pracującej w prywatnym gabinecie w Zgorzelcu i Sieniawce na Dolnym Śląsku. Kobieta miała za to dostać w sumie 54 tys. zł.
- Więcej informacji z .
Jeleniogórska prokuratura oskarżyła psychiatrę o wystawienie niemal 170 Polakom, pracującym w Czechach, fikcyjnych orzeczeń o niezdolności do pracy.
Lekarka została oskarżona o poświadczenie nieprawdy w dokumentach, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska.
Według prokuratury, lekarka miała popełnić przestępstwa w okresie od marca 2020 r. do sierpnia 2021 r. Przyjmowała wówczas w prywatnym gabinecie w Zgorzelcu i w Sieniawce.
Zainteresowani kontaktowali się z oskarżoną telefonicznie lub poprzez wiadomości tekstowe, podawali jej swoje dane konieczne do wystawienia zwolnienia lekarskiego, okres, na jaki chcieli je otrzymać oraz kraj zatrudnienia - przekazała prok. Węglarowicz-Makowska. Opłata za takie zaświadczenie wynosiła od 100 do 200 zł, a pacjenci nie byli badani, ani konsultowani przez lekarkę.
Według prokuratury lekarka otrzymała w ten sposób ponad 54 tys. zł. Grozi jej do 10 lat więzienia.