Niezwykłe wydarzenie w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Małżeństwo nie zdążyło dojechać do szpitala i kobieta urodziła na parkingu. Poród w samochodzie odebrał jej mąż. Mama i córeczka czują się dobrze.

REKLAMA


Do niecodziennej sytuacji doszło w poniedziałek 6 marca około 8 rano. Dyspozytorka numeru 112 odebrała zgłoszenie od mężczyzny, który wiózł swoją żonę do porodu. Wiedział jednak, że dzieciątko spieszy się na świat i nie zdążą dojechać do szpitala.

Mama urodziła na parkingu, już na terenie Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, poród odebrał jej mąż. Personel SOR i położnictwa był w gotowości i od razu zaopiekował się kobietą i noworodkiem.

Jak informuje MSS: dziewczynka jest zdrowa, ona i jej mama czują się dobrze.

"Brawo dla taty - potrafił zachować zimną krew i pomóc żonie i córce. Wielkie dzięki dla położnych i lekarzy Klinicznego Oddziału Położnictwa, Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej, Oddziału Neonatologii, Poradni Ginekologicznej i Ochronie szpitala za przeprowadzenie szybkiej, sprawnej i efektywnej akcji" - czytamy na profilu szpitala.