Trzy zarzuty usłyszał 19-letni Alan G., który został zatrzymany w związku z zabójstwem 31-latka w Słupsku. Poćwiartowane ciało Mateusza D. znaleziono w Parku Kultury i Wypoczynku. Znajdowało się w workach na śmieci. Było zakopane. Szczegóły zbrodni są makabryczne.
- 1 grudnia w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku znaleziono poćwiartowane ciało 31-letniego Mateusza D., poszukiwanego jako zaginiony.
- Zwłoki były rozczłonkowane, umieszczone w workach na śmieci i zakopane pod ziemią.
- Policja zatrzymała 19-letniego Alana G., współlokatora ofiary, podejrzanego o zabójstwo.
- Sekcja zwłok wykazała 5 ran kłutych nożem w okolice serca; ciało poćwiartowano po śmierci.
- Alan G. usłyszał trzy zarzuty: morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
- Przyznał się do winy; motywem był rabunek rzeczy należących do ofiary.
- Najnowsze informacje z kraju i ze świata na rmf24.pl.
1 grudnia w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku znaleziono poćwiartowane ciało. Okazało się, że to 31-letni Mateusz D., który od kilku dni był poszukiwany jako zaginiony.
Zwłoki były poćwiartowane na kilka części, umieszczone w workach na śmieci i tak zakopane pod warstwą ziemi.
Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała 19-letniego Alana G. Jest podejrzewany o zabicie Mateusza D. Mężczyźni byli współlokatorami.
Sekcja zwłok 31-latka wykazała, że przyczyną jego śmierci było 5 ran kłutych zadanych nożem w okolice serca. Ciało zostało poćwiartowane już po śmierci.
Prokuratura ustaliła, że już po zbrodni Alan G. wysłał z telefonu Mateusza D. smsa do matki ofiary. 19-latek żądał 100 tys. zł w zamian za uwolnienie 31-latka.
Ponadto Alan G. próbował wprowadzić w błąd organy ściągania. 1 grudnia zgłosił się do Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Złożył fałszywe zawiadomienie o przestępstwie oraz fałszywe zeznania na temat rozboju, którego miał dopuścić się wobec niego Mateusz D.
Dziś Alan G. usłyszał trzy zarzuty: zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem wraz ze zbezczeszczeniem zwłok ludzkich, zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz zarzut fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
19-latek przyznał się do wszystkich zarzutów. Z jego wyjaśnień wynika, że motywem zbrodni były rabunek rzeczy należących do ofiary.
Alan G. zeznał, że do zbrodni doszło 24 listopada. Jak powiedział, ciało ofiary poćwiartował w łazience mieszkania przy użyciu noży kuchennych, a następnie w walizce przeniósł je do parku. Tam zakopał je w workach na śmieci, a walizkę spalił.
Z ustaleń śledztwa wynika, że Alan G. leczył się psychiatrycznie. W przeszłości nie był karany przez sąd.
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny. 19-latkowi grozi dożywocie.