Sześć osób usłyszało łącznie 30 zarzutów związanych z udziałem w gangu i przestępstwami narkotykowymi m.in. przemytem 146 kg heroiny. Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia. Przemytnikom grozi do 15 lat więzienia.

REKLAMA

Aktem oskarżenia zakończyło się śledztwo prowadzone od 2020 roku przez policjantów CBŚP, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Oskarżono 6 osób, które usłyszały łącznie 30 zarzutów związanych z udziałem w gangu i przestępstwami narkotykowymi. Działania były prowadzone przy wsparciu pomorskiej KAS. Sprawa dotyczy międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem narkotyków m.in. heroiny z Iranu do krajów Unii Europejskiej, w tym Polski - przekazała rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz.

Prokuratura Regionalna w Gdańsku doprecyzowała, że oprócz przemytu heroiny przemyt dotyczył również marihuany, amfetaminy i tabletek MDMA, a także udzielania i posiadania znacznej ilości narkotyków. Jedna osoba dodatkowo oskarżona została o kierowanie grupą przestępczą.

W toku śledztwa, w związku z podejrzeniem przemytu narkotyków z Królestwa Niderlandów do Polski w maju 2020 roku funkcjonariusze skontrolowali pojazd wraz z przyczepą. W specjalnie wykonanych skrytkach, znaleziono 15 worków wypełnionych suszem roślinnym, a także znaczne ilości amfetaminy i tabletek MDMA.

Kierujący autem mieszkaniec Trójmiasta, któremu zarzucono wewnątrzwspólnotowe nabycie znacznych ilości środków odurzających został tymczasowo aresztowany - poinformowała gdańska prokuratura. Dodała, że dalsze ustalenia doprowadziły do ujawnienia powiązań tego mężczyzny z właścicielem gdyńskiej spółki, zajmującej się sprzedażą hurtową m.in. materiałów budowlanych.

Heroina ukryta w płytach budowlanych

Zatrzymany mężczyzna wraz z innymi mieszkańcami Pomorza został zatrudniony do zorganizowanego w marcu 2020 roku transportu irańskich płyt budowlanych z ukrytą wewnątrz nich heroiną. Kontenery z ładunkiem nadanym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które miały trafić do Gdyni, funkcjonariusze niemieckiego Celnego Urzędu Śledczego w Hamburgu, współpracujący z funkcjonariuszami CBŚP i KAS, zatrzymali na terenie portu w Hamburgu - przekazała prokuratura.

Zadeklarowanym w dokumentach towarem miały być wyprodukowane w Iranie płyty kartonowo-gipsowe. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w płytach gipsowych ukryty był "dodatkowy" ładunek. Funkcjonariusze znaleźli łącznie 146 kg heroiny o czarnorynkowej hurtowej wartości ponad 13 mln zł, a detalicznej nawet ponad 30 mln zł. Ustalono, że kontenery zostały nadane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i następnie poprzez Niemcy miały trafić do Gdyni. Z ustaleń śledczych wynika, że ładunek nadał Polak na zlecenie tureckiej grupy przestępczej z Królestwa Niderlandów - uściśliła rzecznik CBŚP.

6 osób usłyszało 30 zarzutów

Funkcjonariusze ustalili, że odbiorcami narkotyków przechwyconych w maju miało być 3 mieszkańców Pomorza. W listopadzie 2020 roku dwóch mężczyzn zatrzymano na terenie województwa pomorskiego, a jeden z nich został doprowadzony na czynności z aresztu śledczego - zaznaczyła Jurkiewicz.

Podejrzanych doprowadzono do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz związane z obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Dodatkowo jeden z zatrzymanych jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

Łącznie oskarżono w tej sprawie 6 osób, a czyny objęte aktem oskarżenia dotyczą 30 zarzutów m.in. kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także udzielania, posiadania oraz przemytu znacznych ilości narkotyków. W toku śledztwa 4 podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych. Za te przestępstwa grozi do 15 lat pozbawienia wolności.