​Szpital "Zdroje" otrzymał trzy nowoczesne translatory, które wspomagają personel w komunikacji z pacjentami z Ukrainy. Elektroniczne tłumacze, wykorzystywane są na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym dla dzieci, psychiatrycznej izbie przyjęć oraz rotacyjnie na oddziałach szpitalnych.

REKLAMA

Personel wykorzystuje translatory na wielu płaszczyznach. Najważniejszą jest możliwość posłużenia się nimi podczas rozmów z pacjentami z Ukrainy oraz ich opiekunami.

Każdej wizycie z dzieckiem w szpitalu towarzyszy stres i niepokój rodziców. Bariera językowa w takich przypadkach staje się dodatkowym utrudnieniem i tę nerwową atmosferę potęguje. Możliwość skorzystania z translatorów staje się wówczas dużym ułatwieniem. Dzięki nim personel może zebrać odpowiedni wywiad medyczny, którego jakość determinuje dalszy proces diagnostyki i leczenia pacjenta
mówi dr n.med. Łukasz Tyszler, dyrektor szpitala "Zdroje"

Translatory wykorzystują też pracownicy administracji między innymi podczas prowadzenia rozmów z ukraińskimi medykami, spośród których już dziesięciu rozpoczęło pracę w szpitalu, a kolejnych pięciu jest w trakcie załatwiania formalności. Profesjonalne tłumacze elektroniczne przekazane zostały do dyspozycji zespołów SOR-u i psychiatrycznej izby przyjęć, zaś trzeci wykorzystywany jest rotacyjnie w zależności od potrzeb zgłaszanych przez personel oddziałów szpitalnych.

Pacjenci z Ukrainy

Od czasu wybuchu wojny w szpitalu "Zdroje" udzielono pomocy już blisko 400 osobom, które zmuszone zostały do ucieczki z ojczystej Ukrainy. To głównie dzieci i młodzież trafiające na SOR lub potrzebujące konsultacji w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej z powodu ostrych infekcji czy drobnych urazów.

Ponad setka pacjentów wymagała jednak hospitalizacji. Wśród nich był m.in. 2-letni chłopiec ze skomplikowaną wadą serca, który w wywiadzie miał za sobą kilka operacji kardiochirurgicznych w Kijowie, a w szpitalu "Zdroje" już dwukrotnie wymagał specjalistycznej opieki kardiologicznej.

Czworo pacjentów wymagało pobytu na Oddziale Neurochirurgii Dziecięcej. Wśród nich była pierwsza ukraińska pacjentka zoperowana w tutejszym szpitalu - Emilia, u której szybko narastające wodogłowie wymusiło pilną operację neurochirurgiczną oraz 7-letni chłopiec, który doznał urazu głowy w wyniku wypadku komunikacyjnego, który miał miejsce podczas ucieczki z Ukrainy. Spędził w placówce ponad trzy tygodnie.

Translator pomógł też zespołowi neurochirurgii w komunikacji z nastoletnią pacjentką pochodzącą z Indii, u której w przebiegu gruźlicy doszło do złamania kręgosłupa.

Przekazane w bezpłatne użyczenie tłumacze elektroniczne są urządzeniami najnowszej generacji. Mają dotykowy ekran i cyfrową klawiaturę. Dają możliwość tłumaczenia na 76 języków.

Dzięki zastosowaniu 10 silników tłumaczeniowych oraz algorytmowi opracowanemu przez zespół inżynierów, lingwistów oraz native speakerów, urządzenie łączy najlepsze w danym momencie pary językowe, dzięki czemu zapewnia dokładność tłumaczenia na poziomie ponad 96% w czasie krótszym niż 0,5 sekundy - wyjaśnia Maciej Góralski, CEO Vasco Electronics, która to firma przekazała sprzęt szpitalowi.

Dodatkowo dostępny w urządzeniu tłumacz foto umożliwia tłumaczenie zapisów m.in. z dokumentacji medycznej. To istotne ułatwienie w przypadku pacjentów z Ukrainy, którzy trafiają do szpitala z udokumentowanym przebiegiem wcześniejszej diagnostyki i procesu leczenia.