Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach rozpoczęła się w piątek rozprawa odwoławcza kilkunastu oskarżonych w sprawie gangu pseudokibiców Ruchu Chorzów - Psycho Fans. Odpowiadają oni za popełnienie ok. 100 przestępstw, m.in. włamania, kradzieże i rozboje, a także tzw. ustawki, handel narkotykami i pobicia.

REKLAMA

Sąd Apelacyjny rozpoznaje apelację od wyroku z maja 2021 r., który zapadł przed Sądem Okręgowym w Gliwicach. Uważany za lidera Psycho Fans Maciej M. ps. Maślak został przez gliwicki sąd nieprawomocnie skazany na 15 lat więzienia, pozostałym oskarżonym sąd wymierzył kary od roku i trzech miesięcy do 14 lat więzienia.

Tylko wobec jednego z nich (skazanego na dwa lata więzienia) sąd okręgowy zdecydował o warunkowym zawieszeniu kary - wobec 15 pozostałych osób kary więzienia mają charakter bezwzględny. Sąd wymierzył także skazanym grzywny oraz zobowiązał ich do naprawienia wyrządzonych szkód. Proces przed gliwickim sądem trwał od 2012 roku. Odbyło się 130 rozpraw, sąd przesłuchał ponad 300 świadków. Zgromadzono 125 tomów akt. W procesie w I instancji odpowiadało 16 osób, w rozprawie odwoławczej występuje 15 z nich - wyrok dotyczący jednego już się uprawomocnił.

Na piątkową rozprawę w SA zostało doprowadzonych z aresztów dwóch oskarżonych - Łukasz L. i Rafał Z. Otwarcie przewodu sądowego poprzedziło rozpoznanie przed sąd kilku wniosków, złożonych przez obrońców. Jeden z nich chciał odroczenia rozprawy, tłumacząc tym, że musi przygotować się do obrony oskarżonego, którego dopiero zaczął reprezentować. Sąd nie zgodził się na to, wyjaśniając że ten oskarżony miał wiele czasu na ustanowienie adwokata, ma też drugiego obrońcę, z urzędu.

Inny wniosek dotyczył doprowadzenia do sądu Macieja M., który według adwokatów chciał uczestniczyć w rozprawie i dawno temu miał zwrócić się w tej sprawie do sądu, a jednak nie został na nią przewieziony z aresztu. Sąd nie uwzględnił tego wniosku, wskazując że żadne pismo o doprowadzenie M. nie wpłynęło. Sędzia Robert Kirejew poinformował zarazem, że rozprawa odwoławcza odbędzie się także w kolejnym terminie - 16 grudnia - i oskarżony może złożyć wniosek na doprowadzenie do sądu tego dnia.

Odroczenia rozprawy domagał się także adwokat Mirosława S., który poinformował, że jego klient został aresztowany w Anglii i w związku z tym - jego zdaniem - nie został skutecznie powiadomiony o terminie rozprawy odwoławczej. Sąd zwrócił uwagę, że zawiadomienie o procesie odwoławczym odebrała żona oskarżonego i miała wiele czasu, by przekazać tę informację mężowi. Po oddaleniu tego wniosku adwokat złożył kolejny - o doprowadzenie jego klienta na rozprawę z aresztu w Anglii. Przedstawiciel występującej w procesie organizacji społecznej domagał się natomiast wyłączenia jawności rozprawy, także na to sąd się nie zgodził.

To jedna z wielu spraw dotyczących Psycho Fans. W innym procesie "Maślak" został oskarżony o nakłanianie do zabójstwa prokuratora, który prowadził śledztwo przeciwko jego grupie. Miał także planować skompromitowanie prokuratora poprzez włamanie się do jego komputera i umieszczenie w nim materiałów pedofilskich oraz nakłaniać do spalenia około 100 tomów akt z postępowania toczącego się w gliwickim sądzie. W maju 2021 r. M. został uniewinniony od wszystkich tych zarzutów, jednak rok później SA uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Katowicach.

Najważniejszy proces Psycho Fans toczy się od września 2019 r. przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Na ławie oskarżonych zasiada w nim blisko 50 osób. To jedna z największych spraw dotyczących przestępczości pseudokibiców w kraju. Prokuratura Krajowa zarzuciła oskarżonym ok. 100 przestępstw, m.in. zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, pobicia, rozboje, kradzieże i handel narkotykami.