Policyjny pościg między Suszcem i Kobiórem na Śląsku. W czasie akcji padły strzały ostrzegawcze.

REKLAMA

Zaczęło się od komunikatu, że w Żorach ktoś zatankował na stacji benzynę i odjechał, nie płacąc za paliwo. W Suszcu policjanci zauważyli opisany wcześniej samochód. Kierowca zaczął uciekać, a policjanci ruszyli w pościg.

Uciekający kierowca prowadził brawurowo. W pewnym momencie próbował nawet zepchnąć z drogi jeden z radiowozów.

Policjanci w czasie pościgu wykorzystali broń służbową, ale nikt nie został ranny. Ostatecznie uciekający kierowca wjechał do rowu.

W aucie były 4 osoby. Wszystkie zostały zatrzymane.