Blisko 480 osób zostało ewakuowanych z pociągu relacji Przemyśl - Kijów po zgłoszeniu informacji o podejrzanym pakunku na pokładzie. Nikomu nic się nie stało. Policja przekazała, że w pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów.

REKLAMA

  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Informację o podejrzanym pakunku w pociągu służby otrzymały w sobotę tuż przed południem.

Mł. asp. Karolina Kowalik z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu przekazała, że na miejsce niezwłocznie wysłano funkcjonariuszy policji, straży granicznej, straży ochrony kolei, strażaków i pogotowie ratunkowe.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami podjęto decyzję o ewakuacji pociągu. Z ustaleń policjantów wynika, że składem podróżowało około 480 osób - poinformowała Kowalik.

Dodała, że wszystkie osoby bezpiecznie opuściły pociąg.

Na razie nie wiadomo, co zawierał pakunek. Na miejscu policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, wykonują czynności i weryfikują treść zgłoszenia - dodała policjantka.

Policja doprecyzowała następnie, że w pociągu nie znaleziono żadnego podejrzanego pakunku, ale z uwagi na informacje o możliwym zagrożeniu dla pasażerów, niezwłocznie wszczęto wszystkie przewidziane w takich sytuacjach procedury alarmowe