Na Podkarpaciu cały piątek pada śnieg, na drogach panują trudne warunki. O godz. 20 w piątek cztery tysiące odbiorców w regionie nie miało prądu.

REKLAMA

  • Więcej informacji lokalnych znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Jak powiedzia dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Rzeszowie Mariusz Dzioba, z powodu intensywnych opadów śniegu, które w regionie pojawiły się w piątek, na godz. 20 odnotowano 120 interwencji strażaków. Działania polegają głównie na usuwaniu połamanych drzew, gałęzi leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach oraz liniach energetycznych.

Najwięcej było ich na południu regionu, w powiatach: krośnieńskim, leskim, brzozowskim i jasielskim.

Bez prądu

Dyżurny poinformował także, że o godz. 20 cztery tysiące odbiorców w regionie pozbawionych było prądu. Najwięcej również na południu województwa. Zaznaczył, że służby pracują nad usuwaniem awarii, sytuacja jest jednak dynamiczna.

Dopóki opady się nie zakończą, te dane mogą się zmieniać - zauważył.

Zapewnił też, że na tę godzinę wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w regionie są przejezdne, ale warunki jazdy na nich są bardzo trudne.

Utrudnienia występowały na drodze nr 986 w Szufnarowej w gminie Wiśniowa. Tam drogę zablokowały ciężarówki, które miały problemy z wjazdem pod górę.

Sytuacja na drogach może się jednak pogorszyć ze względu na prognozowane opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu oraz spadek temperatury poniżej zera, powodujący zamarzanie mokrej nawierzchni i jej oblodzenie.

Dla ośmiu powiatów: dębickiego, kolbuszowskiego, mieleckiego, niżańskiego, ropczycko-sędziszowskiego, stalowowolskiego, Tarnobrzega i tarnobrzeskiego wydane zostało ostrzeżenie pierwszego stopnia przed oblodzeniem. Obowiązuje ono od godz. 20 w piątek do godz. 9 w sobotę. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska oceniono na 80 proc.

Jak dodał dyżurny, według prognoz śnieg nadal będzie sypać.

Kilka niegroźnych wypadków i kilkanaście kolizji

Nadkom. Ewelina Wrona z biura prasowego podkarpackiej policji przekazała, że w piątek rano na drogach doszło do kilku niegroźnych wypadków i kilkunastu kolizji.

Najpoważniejszy wypadek wydarzył się w Konieczkowej w pow. strzyżowskim: zderzyły się trzy auta, ranna została jedna osoba.

Policjantka zaapelowała do kierowców: Pamiętajmy, że padający śnieg znacznie ogranicza widoczność, a zalegające na jezdniach błoto pośniegowe wydłuża drogę hamowania.