​Alan Bartczak poszukiwany listem gończym. Policjanci z Konina (woj. wielkopolskie) prowadzą poszukiwania mężczyzny podejrzanego o pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem oraz innych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu.

REKLAMA

W piątek na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Koninie opublikowano dane oraz zdjęcie poszukiwanego Alana Bartczaka.

"Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu aktualnego miejsca pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Koninie przy ul. Przemysłowej 2, tel. 47 77 52 143" - zaapelowała policja.

Poinformowała również, że za ukrywanie poszukiwanego lub pomaganie mu w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Mężczyzna jest poszukiwany w związku ze zdarzeniem, do którego doszło na początku tygodnia w Koninie. Jak przekazała w czwartek prok. Aleksandra Marańda z Prokuratury Rejonowej w Koninie, śledztwo dotyczy trojga podejrzanych - dwóch mężczyzn i kobiety.

Przestępstwa te cechowały się wyjątkową brutalnością. Miały na celu nie tylko sprawienie ofierze cierpień fizycznych, ale również poniżenie, czyli spowodowanie wielowymiarowych cierpień psychicznych - przekazała Marańda.

Zwabili do mieszkania i torturowali

W poniedziałek o godz. 11.20 do funkcjonariuszy wpłynęła informacja, że w jednej z placówek handlowych są dwaj mężczyźni. Jeden miał zadrapania na twarzy, prosił o pomoc, a drugi nie odstępował go na krok - podała policja w komunikacie.

24-latek został zatrzymany jeszcze w sklepie. Następnie, w mieszkaniu, zatrzymano 26-letnią kobietę.

26-latka i 24-letni mężczyzna trafili już do aresztu. Drugi z mężczyzn jest poszukiwany.

Prokuratura, ze względu na dobro śledztwa, nie podała szczegółów przestępstw. "Gazeta Wyborcza" poinformowała w czwartek, że pokrzywdzony 26-letni mężczyzna miał zostać zwabiony do jednego z mieszkań przez swoją byłą dziewczynę. Troje podejrzanych miało go przez wiele godzin torturować, a następnie próbować zmusić do kupna smartfonów w sklepie. Mężczyźnie udało się poprosić o pomoc sklepową ochronę.

Motyw działania podejrzanych będzie przedmiotem śledztwa - przekazała Marańda. Pokrzywdzony mężczyzna, na wniosek prokuratury, został objęty pomocą psychologiczną.