Akcja strażaków na jeziorze Ukiel w Olsztynie. Pod 45-latkiem, który spacerował 300 metrów od brzegu, załamał się lód.
Do zdarzenia doszło w czwartek. Pod 45-latkiem, który spacerował 300 metrów od brzegu jeziora Ukiel w Olsztynie, załamał się lód.
Mężczyzna zdołał o własnych siłach wydostać się na taflę i leżąc, czekał na pomoc ratowników.
W ostatnich dniach zatoczki, porty i płytkie mazurskie jeziora pokryły się cienką warstwą lodu.
Warto mieć świadomość, że lód jest bardzo kruchy, dlatego nie powinno się wchodzić na zamarznięte zbiorniki.
To pierwszy raz tej zimy, gdy mamy na jeziorach tyle lodu. Zamarznięte jeziora kuszą, ale pod żadnym pozorem na ten cieniutki lód nie można wchodzić - powiedział we wtorek PAP dyżurny mazurskich ratowników Karol Dylewski.
Dodał, że o wchodzeniu na lód będzie można pomyśleć dopiero wtedy, gdy mróz potrzyma co najmniej kilka dni, a grubość tafli osiągnie co najmniej 10 cm.