Urząd Miasta w Olsztynie poinformował, że w tym sezonie jesienno-zimowym nie zamknie miejskich lodowisk. Przypomnijmy, niektóre samorządy np. Olsztynek, zdecydowały się zrezygnować z tej formy rozrywki. Wszystko z powodu oszczędności.

REKLAMA

W Olsztynie wielbicieli jazdy na lodzie nie brakuje. Każdego roku miejskie lodowiska są oblegane, zarówno przez dzieci jak i dorosłych. W tym roku jednak otwarcie lodowisk nie było takie pewne, ponieważ miejskie instytucje muszą szukać oszczędności z powodu podwyżek cen prądu.

Przypomnijmy, że dla grupy zakupowej, w której jest Olsztyn początkowo proponowano 540 procent podwyżki. Obecnie Olsztyn kupuje energię z wolnej ręki. Jest kilku oferentów i na początku grudnia powinna zostać zawarta umowa. Ceny jednak nie są jeszcze znane.

Wracając do lodowisk, to w tym roku będą funkcjonowały dwa. Obiekty powstają na terenie Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel oraz przy ul. Jeziołowicza.

Plan jest taki, żeby uruchomić je 1 grudnia. Nieustannie przypominamy, że łyżwiarstwo to idealna forma rekreacji dla każdego. Nie potrzebujemy ani rewelacyjnych zdolności ruchowych ani skomplikowanego sprzętu - mówi Zbigniew Szymula z Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Na kolejne lodowisko, które przez lata było uruchamiane przy Uranii, będzie trzeba jeszcze poczekać. Zadaszony obiekt powstaje wraz z przebudowywaną halą widowiskowo-sportową i zostanie oddany do użytku wraz z całym kompleksem, czyli w II połowie następnego roku.