Trzy miesiące spędzi w areszcie 17-latek z Pasłęka, który - według ustaleń śledczych - zaatakował nożem dwóch innych nastolatków w miejskim parku. Jeden z poszkodowanych jest w ciężkim stanie. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi intensywne śledztwo, by ustalić motywy i przebieg piątkowego zdarzenia.
Jak przekazał nadkom. Krzysztof Nowacki z elbląskiej policji, tamtejszy sąd rejonowy aresztował w sobotę na trzy miesiące 17-latka podejrzanego o zranienie nożem dwóch nastolatków w Pasłęku.
Funkcjonariusz przekazał również, że Prokuratura Rejonowa w Elblągu, przed złożeniem do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, przedstawiła 17-latkowi zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Jak przypomniał, za takie przestępstwo grozi kara od trzech do dwudziestu lat pozbawienia wolności.
Do ataku doszło w piątkowe przedpołudnie w parku przy ul. Bohaterów Westerplatte w Pasłęku. Jak wynika z ustaleń śledczych, 17-latek miał zaatakować ostrym narzędziem 16-latka i 18-latka, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Został zatrzymany niedługo po tym przez funkcjonariuszy wydziału kryminalnego policji w Pasłęku. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Zabezpieczono też nóż, którym miał się posłużyć.
Obaj ranni nastolatkowie trafili do szpitali miejskiego i wojewódzkiego w Elblągu, gdzie udzielono im pomocy. Stan jednego z nich policja określiła jako ciężki.
Policja podała, że nastolatkowie znali się wcześniej - cała trójka to mieszkańcy Pasłęka i okolic. Wcześniej, przed atakiem, najprawdopodobniej doszło między nimi do sprzeczki.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. W piątek i sobotę m.in. przesłuchiwali świadków.