150 żołnierzy poszukuje na Lubelszczyźnie szczątków pocisków użytych dwa tygodnie temu przez lotnictwo do zestrzelenia dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Decyzję o ich wysłaniu żołnierzy podjął Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych.
Poszukiwania prowadzone są w trzech powiatach województwa lubelskiego - hrubieszowskim, krasnostawskim oraz włodawskim. Żołnierze przeczesują teren w okolicach lokalizacji wskazanych na podstawie wojskowych analiz. Chodzi o potencjalny obszar, na którym mogły spaść szczątki pocisków użytych do niszczenia dronów, które wleciały do naszego kraju.
Tym razem nie chodzi o przeszukiwanie miejsc na podstawie zgłoszeń postronnych osób, które znalazły fragmenty rakiet czy dronów. W akcji uczestniczy 150 żołnierzy z Naziemnego Zespołu Poszukiwawczo-Ratowniczego Wojsk Obrony Terytorialnej - informuje reporter RMF FM.
W nocy z 9 na 10 września w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo.
W woj. lubelskim szczątki drona lub rakiety znaleziono dotychczas w 12 miejscach.