Prezydencki projekt dotyczący pomocy obywatelom Ukrainy został już złożony w Sejmie - poinformował w Telewizji Republika szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki. Jak przekazał, projekt zakłada m.in. dostęp do świadczeń i ochrony zdrowia tylko dla osób, które pracują i opłacają składki w Polsce.

REKLAMA

Zapowiedź prezydenta

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki poinformował, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję motywował m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce.

Prezydent zapowiedział również własną inicjatywę legislacyjną. W moim projekcie ustawy proponuję nowe zasady nadawania obywatelstwa, także przyjezdnym z innych krajów niż Ukraina. Uznaję, że ten proces powinien być wydłużony. Aby wyeliminować rosyjską propagandę i oprzeć relacje z Ukrainą na wzajemnym szacunku, uznaję, że powinniśmy zawrzeć w ustawie także jednoznaczne hasło "stop banderyzmowi" - mówił.

Symbol banderowski miałby - zgodnie z prezydencką zapowiedzią - zostać zrównany z symbolami, które - jak mówił - odpowiadają niemieckiemu narodowemu socjalizmowi powszechnie nazywanemu nazizmem, sowieckiemu komunizmowi i dokonać korekt w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w odniesieniu do zbrodni OUN-UPA.

Nawrocki poinformował, że prezydencki projekt zakłada ponadto, że proces przyznawania obywatelstwa będzie wydłużony z trzech do 10 lat oraz podwyższenie kary za nielegalne przekraczanie granicy do 5 lat pozbawienia wolności.

Bogucki: Powinni zaakceptować projekt poprawiony przez prezydenta

O prezydenckie weto w poniedziałek wieczorem był pytany w Telewizji Republika szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. Stwierdził, że obecny rząd miał półtora roku na to, aby przyjąć dobre rozwiązania dostosowane do potrzeb chwili, tak, "by one były sprawiedliwe przede wszystkim dla Polaków, ale także sprawiedliwe dla tych wszystkich Ukraińców, którzy uczciwie weszli w polski system społeczno-gospodarczy". Bo są tacy, którzy pracują, płacą podatki i odprowadzają składki - dodał.

Szef KPRP przypomniał też, że Rafał Trzaskowski, gdy był kandydatem KO na prezydenta, zgłaszał w czasie kampanii postulat, żeby "800 plus" było tylko dla tych Ukraińców, którzy pracują w Polsce, płacą podatki, a ich dzieci chodzą do polskich szkół i przedszkoli. Wtedy była (co, do tego pomysłu - przyp. red.) pełna zgoda, więc powinni (rządzący - przyp. red.) zaakceptować ten projekt poprawiony przez pana prezydenta i skierowany dzisiaj do marszałka Sejmu Szymona Hołowni - przekazał Bogucki.

Jak mówił, prezydencki projekt zakłada m.in. dostęp do świadczeń i ochrony zdrowia tylko dla osób, które pracują i opłacają składki w Polsce. Nie może być sytuacji, że Polacy są w gorszej sytuacji niż obywatele Ukrainy. Do tej pory tak było i ten rząd dalej to proponował - ocenił.

Prezydent Nawrocki otwarty na nowe propozycje

Bogucki podkreślił, że prezydent Nawrocki jest otwarty na nowe propozycje. Zaapelował też do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, by zarówno projektu dotyczącego Ukraińców, jak i projektu dotyczącego mrożenia cen energii nie kierował do konsultacji społecznych tak, by mogły one zostać szybko przeprocedowane. Zapowiedział, że pisemnie poprosi o to marszałka.

Zawetowana przez prezydenta nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy zakładała przedłużenie ochrony tymczasowej udzielanej obywatelom Ukrainy, uciekającym przed wojną, do 4 marca 2026 r.