Donald Tusk po dwóch latach rządów dostaje od wyborców żółtą kartkę. Najnowszy sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej" pokazuje, że niemal połowa respondentów ocenia premiera poniżej oczekiwań - krytyczne głosy słychać nawet wśród wyborców KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Eksperci podkreślają jednak, że spadek poparcia w połowie kadencji nie przesądza wyniku wyborów w 2027 roku.

REKLAMA

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl

Na półmetku rządów Donalda Tuska większość respondentów w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" raczej negatywnie ocenia jego dwa lata w roli premiera. 44,1 proc. ankietowanych uważa, że sprawował władzę poniżej oczekiwań.

18,9 proc. ankietowanych uważa, że premier sprawdził się raczej lepiej, niż się spodziewali, a 6,3 proc. - że zdecydowanie lepiej.

Aż 30,9 proc. uważa, że sprawdził się w roli premiera zdecydowanie gorzej, a 13,2 proc. raczej gorzej. 29,5 proc. uważa, że rządził zgodnie z ich oczekiwaniami - cytuje gazeta wyniki sondażu.

Flis: Rząd ma pod górkę

Rząd ma pod górkę - komentuje badanie dla "Rz" socjolog i ekspert od sondaży prof. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Żadna ekipa będąca u władzy nie miała trzech kampanii wyborczych w ciągu pierwszej połowy swoich rządów, ani też nie była złożona z tylu różnych podmiotów partyjnych, z których jeden już się wyłamał. Ogólna sytuacja międzynarodowa też nie jest sprzyjająca. Co nie znaczy, że nie dało się rządzić lepiej. Nawet według zwolenników rządu koalicja Tuska mogła się bardziej postarać.

Ciekawostką jest, że aż co piąty głosujący na KO ma po dwóch latach rządów złe zdanie o premierze Tusku - czytamy w "Rz". Podobnie negatywnie ocenia go co czwarty wyborca Trzeciej Drogi i aż 39 proc. głosujących na Lewicę.

Interesujące jest również to, że 12 proc. głosujących na PiS ocenia premiera raczej lepiej, niż oczekiwali. Za to w elektoracie Konfederacji nikt tak nie uważa.

"Dołek sondażowy w połowie kadencji nie jest niczym zaskakującym"

Jakby spojrzeć na notowania PiS w 2017 r., to nikt by się po nich nie spodziewał sukcesu w 2019 r. To był dołek sondażowy i każdy inny, a jednak później wygrali. Dołek sondażowy w połowie kadencji nie jest niczym zaskakującym. Prolongata tej władzy wciąż jest możliwa. Równowaga sił nie jest zachwiana. Kluczowe jest, ile partii będzie pod progiem, a ile nad w 2027 r. - reasumuje cytowany przez "Rz" prof. Flis.

Badanie IBRiS przeprowadzone zostało w dn. 5-11.12.2025 na 1072-osobowej próbie ogólnopolskiej.