Poniedziałek będzie bardzo ciepły. Jak powiedziała Ewa Łapińska z IMGW, po południu od zachodu zacznie do kraju wkraczać front atmosferyczny z punktowymi opadami deszczu i burzami. Na przyszłą niedzielę niektóre modele przewidują upały z temperaturą dochodzącą nawet do 38 stopni Celsjusza.

REKLAMA

Według prognoz IMGW, w poniedziałek wschód i centrum Polski będzie w obszarze podwyższonego ciśnienia. Od zachodu będzie nasuwała się zatoka niskiego ciśnienia z frontem atmosferycznym. Nadal napływa bardzo ciepłe, nieco bardziej wilgotne powietrze polarno-morskie.

Na wschodzie kraju będzie bezchmurnie lub zachmurzenie małe. Od zachodu, w godzinach popołudniowych, nasuwać się będzie strefa frontu i prognozowany jest wzrost zachmurzenia od umiarkowanego do dużego. Na południowym-zachodzie i zachodzie po popołudniu spodziewane są punktowe opady deszczu i burze z gradem. Temperatura maksymalna wyniesie od 22 stopni Celsjusza na północnym-wschodzie i nad morzem, około 30 st. C w centrum, do 31 st. C na południowym-zachodzie - powiedziała Ewa Łapińska z IMGW.

Przyszły tydzień zapowiada się ze zmienną pogodą. Po wtorku z większą ilością słońca, w środę ma nadejść kolejny front z przelotnym deszczem. W czwartek i piątek prognozowane jest rozpogodzenie.

Przez cały tydzień ma być ciepło lub bardzo ciepło, z temperaturami powyżej 25 stopni. Na przyszłą niedzielę modele nie wykluczają upałów z temperaturami do 38 stopni Celsjusza.