Jak smakuje bohaterstwo? Odpowiedź na to pytanie poznali angielscy strażacy, którzy po uratowaniu świń z płonącej farmy, zostali nagrodzeni w dość osobliwy sposób. Mięsem ocalonych zwierząt.

REKLAMA

W lutym na jednej z farm angielskiego hrabstwa Wiltshire wybuchł ogromny pożar. Ogniem zajęło się ok. 60 ton siana i gdyby nie interwencja strażaków, podobny los spotkałby żyjące tam zwierzęta. Od usmażenia się uratowano 18 prosiąt i 2 świnie. O tej nietypowej akcji można było przeczytać na facebookowym profilu strażaków.

Pół roku później, Rachel Rivers - właścicielka farmy - przerobiła zwierzęta na mięso. I postanowiła odwdzięczyć się bohaterskim strażakom. I wysłała kiełbaski ekipie, która w lutym gasiła pożar.

Nagroda szybko wylądowała na grillu.



Niezwykle zadowoleni z prezentu strażacy, określili wyrób mianem fantastycznego. "Uratowane świnie" z pewnością nie podzielały ich entuzjazmu.

(k.p)