Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Jan Habdas, Tomasz Pilch i Aleksander Zniszczoł zostali powołani przez trenera Thomasa Thurnbichlera do zespołu, który poleci do USA i wystartuje na olimpijskiej skoczni w Lake Placid w kolejnych zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Już wcześniej było wiadomo, że po słabym występie w Willingen do USA nie poleci Kamil Stoch.

REKLAMA

Kamil Stoch nie pojawi się w zaplanowanym na przyszły weekend konkursie skoków w amerykańskim Lake Placid.

Kamil najbliższe dni spędzi z żoną i rodziną w domu. Wszystko po to, by odpocząć mentalnie, ale też fizycznie - wyjaśnia trener polskich skoczków Thomas Turnbichler. Do treningów na skoczni nasz doświadczony reprezentant wróci w piątek.

Miniony weekend dla Kamil Stoch był bardzo nieudany. W Willingen Stoch nie zakwalifikował się nawet do niedzielnego konkursu głównego. Stąd też decyzja, by doświadczanego reprezentanta nie zabierać do USA na konkursy w Lake Placid.

Skoczek z Zębu w domu zamelduje się w nocy i do piątku ma odpoczywać od treningów i spędzać czas z rodziną. Wszystko po to, by odbudować się mentalnie. W piątek Stoch ma zaplanowany pierwszy trening.

Kamil Stoch będzie trenował pod okiem Zbigniewa Klimowskiego. W następnym tygodniu Kamil będzie już trenował ze mną i Wojciechem Topórem, czyli osobami z którymi pracował cały rok. Mamy już ustalony plan dla Kamila - wyjaśnia Thomas Turnbichler.

Zbigniew Klimowski dawniej był podstawowym trenerem polskiego skoczka.

Przerwa od rywalizacji w konkursach ma sprawić, że Kamil Stoch będzie jak najlepiej przygotowany do mistrzostw świata w narciarskie klasycznym. Pierwszy konkurs w Planicy już 25 lutego.

Do Lake Placid oprócz Kamila Stocha nie poleci też Jakub Wolny. W kadrze znalazł się Habdas, który na zakończonych w niedzielę mistrzostwach świata juniorów w Whistler wywalczył dwa medale - brązowy indywidualnie oraz srebrny w drużynie, a także Tomasz Pilch, który w ostatnich tygodniach stał na podium zawodów Pucharu Kontynentalnego w Sapporo i Eisenerz.

Zawody Pucharu Świata w skokach wracają do Lake Placid po 33 latach przerwy. Na sobotę zaplanowano konkurs indywidualny i zawody duetów. W niedzielę odbędzie się drugi konkurs indywidualny.