Stefan W. nazywał województwo pomorskie "siedliskiem Platformy" i chciał, by "Jarosław Kaczyński został dyktatorem" - informuje portal tvn24.pl, powołując się na dokument, który dyrekcja więzienia w Gdańsku wysłała do policji przed wyjściem mężczyzny na wolność.

REKLAMA

Stefan W. spędził w więzieniu 5,5 roku. 1 i 3 grudnia 2018 roku, czyli jeszcze przed wyjściem na wolność, przeprowadzono z nim dwie rozmowy. Według notatki, do której dotarli dziennikarze TVN24, podczas pierwszego spotkania pytano Stefana W. o jego plany na przyszłość. Służba Więzienna poinformowała, że mężczyzna "nie wie, co będzie robił" i że "mówił coś o ‘wakacjach’". Twierdził natomiast, że sobie "poradzi".

Podczas kolejnej rozmowy Stefan W. miał zeznać, że "wyjeżdża z województwa pomorskiego, bo tutaj rządzi Platforma". Twierdził, że jeśli nie uda mu się kupić biletu na samolot, to uda się na dworzec PKP i "wyjedzie do innego województwa, gdzie rządzi PiS, bo jest zwolennikiem PiS-u". Chciałbym, by Jarosław Kaczyński został dyktatorem - powiedział wychowawcy. Pomorskie nazywał z kolei "siedliskiem Platformy".

Komunikat z powyższymi informacjami został wysłany 7 grudnia do komisariatu w Gdańsku. Dzień później Stefan W. wyszedł na wolność.

13 stycznia Stefan W. wtargnął na scenę podczas finału WOŚP i zaatakował nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Samorządowiec trafił do szpitala, gdzie następnego dnia zmarł.

Prokuratura postawiła Stefanowi W. zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Czyn ten zagrożony jest karą co najmniej 12 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocia. Stefan W. nie przyznał się do jego popełnienia. Gdański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. Badanie krwi wykazało, że w momencie napaści Stefan W. nie był pod wpływem alkoholu. Prokuratura wystąpiła o przeprowadzenie badania psychiatrycznego mężczyzny.

Prokuratura oprócz śledztwa dotyczącego zabójstwa prezydenta Gdańska prowadzi równolegle drugie postępowanie, które ma na celu sprawdzenie prawidłowości organizacji i zabezpieczenia gdańskiego finału WOŚP.

Opracowanie: