Donald Trump to prezydent pokoju - powiedziała Karoline Leavitt, sekretarz prasowa Białego Domu, podsumowując szczyt USA - Rosja na Alasce i poniedziałkowe spotkanie Trumpa z europejskimi liderami. Mówiła też o dużych postępach, które mają doprowadzić do pokoju i zasługach Donalda Trumpa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Czy i kiedy Władimir Putin spotka się z Wołodymyrem Zełenskim? To jest podstawowe pytanie. Po rozmowie z europejskimi liderami w Białym Domu prezydent USA zadzwonił do rosyjskiego przywódcy, by zaaranżować spotkanie. Odpowiedzi na razie nie znamy.
Trump chciałby, aby do takiego spotkania doszło jeszcze w tym tygodniu, jednak współpracownicy prezydenta USA są ostrożniejsi. Mówią, że może to się stać do końca sierpnia. Padła propozycja najpierw spotkania dwustronnego Putin - Zełenski, a potem trójstronnego: Putin - Zełenski - Trump.
Prezydent USA Donald Trump zaczyna poważnie podchodzić do sprawy bezpieczeństwa Ukrainy. Po raz pierwszy deklaruje, że Stany Zjednoczone wspomogą Europę w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukraińców - podkreślił we wtorek w artykule redakcyjnym amerykański "Wall Street Journal". Konserwatywny dziennik zauważył, że Trump po raz pierwszy publicznie zadeklarował, że USA będą uczestniczyć w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy w ramach porozumienia pokojowego z Rosją.
"WSJ" stwierdził, że amerykańskie zaangażowanie nie może się ograniczać do działań symbolicznych. Według gazety wsparcie powinno obejmować co najmniej wymianę informacji wywiadowczych, być może zwiększenie liczby samolotów wysłanych do regionu oraz pomoc w dozbrajaniu Ukrainy i rozbudowie jej armii.
We wtorkowej rozmowie z Fox News Trump zapewnił, że amerykańscy żołnierze nie będą stacjonować w Ukrainie. Dodał jednak, że USA mogą zaangażować się w gwarancje bezpieczeństwa w inny sposób, np. udzielając wsparcia w przestrzeni powietrznej.
Ukraina nie będzie częścią NATO - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w telefonicznej rozmowie z telewizją Fox News.
"Wall Street Journal" stwierdził, że zaangażowanie USA w gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy może się nie spodobać części najbardziej zagorzałych zwolenników Trumpa, "którzy nienawidzą Ukrainy i chcą, aby Stany Zjednoczone wycofały się z Europy". "Ale Trump szczerze pragnie zakończyć wojnę, jak obiecał w kampanii, i być może jest przekonany, że Stany Zjednoczone muszą wesprzeć Europejczyków" - czytamy.
Gazeta zaznaczyła, że Putin musi zobaczyć, że po stronie Ukrainy stoi sojusz państw dysponujących większą siłą militarną i wolą, w przeciwnym razie w swoim czasie może wznowić wojnę. "Trump zmierza we właściwym kierunku, milcząco przyznając, że Ameryka ma duży interes w tym, by w Ukrainie panował pokój, a Europa była stabilna" - oceniła redakcja.
Poniedziałkowe spotkanie przywódców w Białym Domu przyniosło istotną zmianę tonu w sprawie Ukrainy i stworzyło obraz jedności transatlantyckiej w tej sprawie. Europejscy liderzy nauczyli się rozmawiać z Donaldem Trumpem. To strategia dziękowania i wychwalania, a potem negocjowania. Politycy na świecie zrozumieli co lubi Trump - można przeczytać w komentarzach.
Bardzo dziękuję. Myślę, że mieliśmy bardzo dobrą rozmowę z prezydentem Trumpem. Bardzo dobrą. I to naprawdę była najlepsza... a może najlepsza będzie dopiero w przyszłości. Ale naprawdę była bardzo dobra. Rozmawialiśmy o bardzo wrażliwych kwestiach - mówił Zełenski - nieco sposobem mówienia samego Trumpa, gdy ten mówi o swoich dokonaniach.
Zełenski ostatnio był krytykowany, że jest za mało wdzięczny. Tym razem w ciągu kilku minut na wstępie spotkania podziękował 11 razy. Podobnie było już przy wspólnym stole. Dziękowali przywódcy państw Unii oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
Chcę naprawdę podziękować panu, prezydencie Stanów Zjednoczonych, drogi Donaldzie, za to, że — jak już wcześniej mówiłem — przełamał pan impas w relacjach z prezydentem Putinem, rozpoczynając dialog - mówił Rutte.
Dziękuję, panie prezydencie, za zorganizowanie tego spotkania i za pańskie zaangażowanie... wszyscy obecni przy tym stole są zwolennikami pokoju - mówił prezydent Francji Emanuel Macron.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podziękowała Trumpowi za poruszenie kwestii systematycznych uprowadzeń ukraińskich dzieci przez Rosję. Premier Wielkiej Brytanii, kanclerz Niemiec i premier Włoch również wyrazili uznanie dla Trumpa za to, że zgromadził ich na wspólne rozmowy.
Donald Trump mówi dziś, że to były doskonałe rozmowy.