Ze schronu w podziemiach Teatru Dramatycznego w Mariupolu, który w środę zbombardowali Rosjanie, udało się wyprowadzić 130 osób – poinformowała rzeczniczka praw obywatelskich Ludmyła Denysowa. Ponad 1300 mieszkańców wciąż jest w podziemiach. Trwa akcja ratunkowa.

REKLAMA

Do ataku bombowego na teatr, w którym ukrywali się mieszkańcy, doszło w środę wieczorem. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że pod gruzami ostrzelanego przez Rosjan teatru w Mariupolu nadal są setki ludzi.

Mimo ostrzałów, wszelkich trudności, będziemy kontynuować prace ratunkowe - zapewnił ukraiński prezydent.

Udało się wyprowadzić 130 osób, ale - według naszych informacji - w schronie, w podziemiach jest jeszcze ponad 1300 osób. Modlimy się, by przeżyli, ale na razie nie mamy o nich żadnej informacji - poinformowała rzeczniczka praw obywatelskich Ludmyła Denysowa, cytowana przez agencję Interfax-Ukraina.

"Otwarty terror"

Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że dziś uzgodnione zostały korytarze humanitarne w obwodzie sumskim, donieckim i charkowskim.

Z zablokowanego Mariupola do Zaporoża jest to wyjątkowo trudne. Okupanci robią wszystko, by utrudnić ruch ludzi i nie wpuścić do miasta ukraińskiego ładunku humanitarnego - dodał.

To otwarty terror - ocenił prezydent.

Rosyjski dziennikarz skrytykował inwazję w Ukrainie

Rosyjski dziennikarz i prezenter telewizyjny Aleksandr Niewzorow opublikował w sieci społecznościowej Telegram oświadczenie, w którym skrytykował inwazję na Ukrainę.

Nie mogę dłużej milczeć. To, co dzieje się teraz w Mariupolu, to terroryzm. Nasza armia zrzuciła ogromną bombę na teatr dramatyczny, gdzie ukrywało się ponad tysiąc cywilów. (...) We wszystkich mediach była mowa o tym, że w holu teatru znajdowało się mnóstwo osób cywilnych, strzeżonych przez 12 bojowników pułku Azow, a dzień później zrzuciliśmy tam bombę o wadze 500 kg. Można było obejrzeć dziesiątki fotografii z napisem "tutaj są dzieci". Mam tylko jedno pytanie: czy to na pewno wyzwolenie, jeśli zabijamy setki cywilów po to, by zlikwidować kilkunastu żołnierzy? - napisał Niewzorow.