Pracownicy Ministerstwa Finansów otrzymali nagrody za przygotowanie Polskiego Ładu. „Niektórzy otrzymali po 25-30 tys. zł bonusu” – informuje „Wyborcza”. Łącznie przyznano premie w kwocie ponad 1,43 mln złotych.

REKLAMA

Jak informuje "Wyborcza" w resorcie finansów przyznano 146 nagród pieniężnych za "szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej". Wszystko za przygotowanie i wdrożenie pakietu przepisów Polskiego Ładu.

W Ministerstwie Finansów decyzja o wypłacie premii zapadła, zanim sprawdzono, czy przygotowane przepisy zasługują na nagrodzenie. Pieniądze zostały wypłacone jeszcze w 2021 roku - pisze "Wyborcza", czyli - jak zauważa - "zanim flagowy projekt Prawa i Sprawiedliwości wszedł w życie".

Przypomnijmy, że po tym, jak rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie zaczęły obowiązywać 1 stycznia 2022 roku rząd musiał wprowadzić kilka zmian. Przede wszystkim, szybko się okazało, że szereg grup zawodowych, które miały nie tracić, dostało niższe wypłaty. Chodzi m.in. o niektórych nauczycieli czy mundurowych. Rząd wprowadził kolejne ulgi i rozszerzenia, by zniwelować negatywne skutki własnej reformy.

Niektórzy z pracowników zostali nagrodzeni podwójnie

Nagrodzonych zostało 122 pracowników MF, część z nich otrzymała więc nagrody dwa razy - pisze "Wyborcza:, która dotarła do listy nagrodzonych.

"Łączna kwota bonusów przekroczyła 1,43 mln zł. To kwota brutto. Urzędnicy otrzymali nagrody w lipcu 2021 r. (to miesiąc, w którym projekt przepisów podatkowych został opublikowany na stronach rządowych i skierowany do konsultacji) oraz w grudniu wspomnianego roku, na ostatniej prostej przed wejściem Polskiego Ładu w życie" - pisze "Wyborcza".

Wyróżnione osoby otrzymały średnio po ok. 11,7 tys. zł brutto. Jednak rozpiętość kwot była szeroka. Niektórzy pracownicy mogli liczyć zaledwie na 1 tys. zł, ale przyznano też ponad 30 bonusów w wysokości co najmniej 15 tys. zł. Rekordzista — jeden z dyrektorów w MF — otrzymał 30,8 tys. zł, a kilku innych dyrektorów nagrodzono kwotami przekraczającymi 25 tys. zł.

Fala dymisji po Polskim Ładzie

Wprowadzone zmiany podatkowe były szeroko krytykowane przez polityków opozycji, samorządowców, jak i szereg grup zawodowych, które na tych zmianach straciły. Krytyczne głosy na temat nowych przepisów pojawiały się także w obozie rządzącym. Zdaniem kierownictwa PiS, to właśnie urzędnicy resortu finansów powinni byli ponosić "polityczną odpowiedzialność" za niepowodzenie reformy podatkowej, która nazwana została "największą od lat".

W Ministerstwie Finansów - po nieudanej reformie - nastąpiła fala dymisji.

Jako pierwszy z resortu finansów odszedł jego szef - Tadeusz Kościński. Ścisłe kierownictwo PiS podjęło decyzję o przyjęciu rezygnacji ministra Tadeusza Kościńskiego - poinformowała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska 7 lutego po tym, jak zakończyło się partyjne spotkanie. Po jego rezygnacji obowiązki ministra finansów wykonywał premier Mateusz Morawiecki.

Stanowisko stracił także wiceminister Jan Sarnowski - decyzję o jego zwolnieniu podjął premier Morawiecki. Jak ustalili dziennikarze RMF FM, do samego końca Jan Sarnowski zapewniał premiera, że nowy system podatkowy jest świetnie przygotowany.

Z Ministerstwa Finansów odeszła także dyrektor generalna Renata Oszast. Jak informowała Wyborcza.biz, jej dymisja również ma związek z Polskim Ładem.