Odwrócenie tendencji w przyroście zakażeń koronawirusem staje się faktem; trend jest dodatni – napisał we wtorek Adam Niedzielski na swoim koncie na Twitterze. Już o poranku ujawnił wtorkowy bilans zakażeń koronawirusem w Polsce. Jak wskazał, jest 5 178 nowych potwierdzonych przypadków Covid-19 i jest ich o ponad tysiąc więcej niż tydzień temu.

REKLAMA

Minister zdrowia opublikował we wtorek na Twitterze wykres ilustrujący liczbę i dynamikę zakażeń koronawirusem. "Odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik - 5178 nowych zakażeń - jest o ponad 1 tys. większy niż tydzień temu" - podkreślił.

Odwrcenie tendencji staje si faktem. Dzisiejszy wynik - 5178 nowych zakae - jest o ponad 1 tys wikszy ni tydzie temu. Trend dla tygodniowej stopy wzrostu (rednia ruchoma 7-dniowa) po raz pierwszy od poowy listopada (pomijajc anomalie postwiteczn) jest dodatni. pic.twitter.com/rTpZqGWtGB

a_niedzielskiFebruary 16, 2021

Niedzielski zwrócił uwagę, że trend dla tygodniowej stopy wzrostu zakażeń jest dodatni po raz pierwszy od połowy listopada, nie licząc "anomalii postświątecznej".

Przypomnijmy: jak tłumaczą eksperci, konsekwencje luzowania, czy zaostrzania restrykcji lub ryzykownych epidemicznie zachowań możemy obserwować nawet z dwutygodniowym opóźnieniem. Dlatego trudno już teraz za wzrost zakażeń obwiniać właśnie otwarte hotele, czy teatry. Jak zauważa Krzysztof Berenda, być może za tendencję wzrostową odpowiedzialne są otwarte szkoły. Mimo to - zgodnie z zapowiedziami rządu - trzeba się spodziewać "kroku wstecz" w luzowaniu obostrzeń, bo już na koniec tygodnia możemy się spodziewać nawet 8-10 tys. nowych zakażeń. A ponowne zaostrzenie restrykcji najpewniej może dotknąć właśnie hotele i miejsca noclegowe.

Rząd nie wyklucza zaostrzenia restrykcji

Już wczoraj szef resortu zdrowia przestrzegł, że w razie wzrostu zakażeń rząd może zdecydować o ponownym zaostrzeniu restrykcji, które niedawno - ze względu na poprawę sytuacji epidemicznej w kraju - zostały poluzowane.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej odniósł się do weekendowych wydarzeń w Zakopanem. Natychmiast po poluzowaniu koronawirusowych obostrzeń - m.in. otwarciu hoteli i stoków narciarskich - turyści tłumnie zjechali w Tatry, w Zakopanem imprezowali na ulicach, nie dbając o zachowanie dystansu czy zasłanianie ust i nosa. Niedzielski zachowanie turystów nazwał "głupim i nieodpowiedzialnym" i zaznaczył, że "kwestia przywrócenia obostrzeń jest opcją otwartą".

Nie chciałbym, żeby Krupówki były początkiem trzeciej fali w Polsce - mówił Niedzielski jak dodał, apeluję do wszystkich o odpowiedzialność, która w tej sytuacji ma szczególne znaczenie". Nie chciałbym też, żeby wysiłek medyków został zniweczony przez tak głupie i nieodpowiedzialne zachowanie - podkreślił.