Magdalena Ogórek może być „jedynką” Prawa i Sprawiedliwości – wynika z nieoficjalnych informacji „Super Expressu”. Prezenterka telewizji publicznej walczyłaby o mandat poselski w okręgu rybnickim. Oficjalnie Prawo i Sprawiedliwość ma zaprezentować swoje listy w ciągu najbliższych dni.

REKLAMA

Rybnik to rodzinne miasto Magdaleny Ogórek. Stąd naturalnym wydaje się jej kandydatura na Śląsku. Anonimowy polityk, na którego powołuje się "SE" wskazał, że w sprawie Ogórek trwają rozmowy. Wszystko jest w rękach prezesa - zaznaczył.

Przypomnijmy, że Magdalena Ogórek w 2011 roku ubiegała się o mandat poselski z ramienia SLD, ale bez skutku. W 2015 roku była kandydatką SLD na prezydenta RP.

Czas na ogłoszenie list do 6 września

W rozmowie z Polsatem News rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przekazał, że partia zaprezentuje listy wyborcze w ciągu najbliższych dni. Do 6 września mamy czas, w związku z tym na pewno w terminie ustawowym to zrobimy - podkreślił.

Jak mówił, "najbliższe dwa tygodnie na pewno będą takim czasem, kiedy będą te sprawy związane z formalizowaniem list, miejsc na listach poszczególnych osób finalizowane". Także wszystko jeszcze przed nami - podkreślił Bochenek.

Dopytywany, czy jest to kwestia najbliższego tygodnia, rzecznik partii rządzącej odpowiedział, że nie chce podawać jakiejś konkretnej daty. Na pewno termin ustawowy - tak, jak powiedziałem jest do 6 września - my w tym terminie na pewno przedstawimy swoich kandydatów. Chcemy, aby to były dobre listy, mocne listy z mocnymi nazwiskami, które pociągną nas i poprowadzą do zwycięstwa - powiedział Bochenek.

Na uwagę, że może PiS jest już spóźnione, bo KO, która przedstawiła już swoje listy zaczyna zbiórkę podpisów pod nimi, rzecznik PiS odparł, że "już nie pierwszy raz PO próbowała stworzyć takie wrażenie, że pierwsza niby prezentuje swoich kandydatów". Natomiast wszyscy pamiętamy przede wszystkim wybory, które są za nami, które niestety pięknie przegrywała. Także to, kiedy kto zaprezentuje swoich kandydatów na listach, nie ma tak naprawdę znaczenia, najważniejsze jest to, kto jest na tych listach - stwierdził Bochenek.

PiS nie chce odpuścić Senatu

Rzecznik PiS został też zapytany o to, kiedy i jak PiS odpowie na pakt senacki, który ma zostać ogłoszony w czwartek przez opozycję. My na pewno będziemy stawiali na mocne, sprawdzone nazwiska również do Senatu - powiedział Bochenek.

Dopytywany, czy będą na nich jakieś niespodzianki, rzecznik PiS odparł: "zobaczmy, jeżeli będą już ostateczne decyzje co do personaliów, zatwierdzone przez najwyższe ciała polityczne naszej partii, to na pewno będziemy państwa o tym informować". Natomiast na pewno będziemy również walczyli o Senat i nie odpuścimy - zaznaczył Bochenek.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października; Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.