Według Białego Domu wtorkowe spotkanie amerykańskiej delegacji z Władimirem Putinem miało „produktywny” charakter, a wysłannicy Waszyngtonu przekazali jego ustalenia zarówno prezydentowi Donaldowi Trumpowi, jak i stronie ukraińskiej. Moskwa zapewnia o gotowości do dalszych negocjacji.

REKLAMA

  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl

Jak poinformował przedstawiciel Białego Domu w rozmowie z agencją Reutera, wtorkowe spotkanie delegacji USA z prezydentem Rosji Władimirem Putinem było "szczegółowe i produktywne". W rozmowach uczestniczyli specjalny wysłannik USA Steve Witkoff oraz Jared Kushner. Po zakończeniu spotkania obaj poinformowali o jego przebiegu prezydenta Donalda Trumpa oraz przedstawicieli Ukrainy.

Identyczny komunikat wystosowali zresztą przedstawiciele Kremla, którzy również nazwali rozmowy "produktywnymi".

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha przekazał, że Steve Witkoff skontaktował się z ukraińską delegacją po rozmowach w Moskwie. Przedstawiciele delegacji amerykańskiej poinformowali, że ich zdaniem rozmowy w Moskwie przyniosły pozytywny wynik. Zaprosili oni delegację ukraińską do kontynuowania rozmów w Ameryce w najbliższej przyszłości - poinformował Sybiha.

Według agencji Reuters, główny negocjator Ukrainy Rustem Umierow ma w środę spotkać się z przedstawicielami państw europejskich w Brukseli, a następnie może udać się do Stanów Zjednoczonych na dalsze rozmowy. W środę wieczorem ambasadorka Ukrainy w USA, Ołha Stefaniszyna, potwierdziła, że do spotkania dojdzie w czwartek w Miami.

Pierwotnie oczekiwano, że po spotkaniu w Moskwie delegacja amerykańska poleci w środę do Brukseli, by omówić przebieg wizyty u Putina z Wołodymyrem Zełenskim. Do tego spotkania jednak nie doszło, co może sugerować, że wbrew zapewnieniom o "produktywności" rozmów, we wtorek nie osiągnięto postępów.

Rosja twierdzi, że jest gotowa rozmawiać

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zdementował doniesienia, jakoby Moskwa odrzuciła amerykański plan pokojowy dotyczący Ukrainy. Rosja wyraża gotowość do kontynuowania rozmów - zapewnił Pieskow.

Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow przyznał jednak, że nie udało się dotąd wypracować kompromisowego wariantu planu pokojowego. Niektóre amerykańskie propozycje są do przyjęcia, ale trzeba nad nimi popracować. Inne, które zostały nam przedstawione, są nie do przyjęcia - powiedział Uszakow.

Doradca Putina ds. polityki zagranicznej powiedział dziennikarzom po rozmowach z Witkoffem, że Moskwa otrzymała wcześniej 27-punktowy zestaw propozycji, a następnie cztery dodatkowe dokumenty, które omówiono ze specjalnym wysłannikiem Trumpa. Putin przekazał w zeszłym tygodniu, że USA i Ukraina podzieliły wstępne propozycje na cztery części. Dokładna treść nie została jednak ujawniona.

Media zachodnie, w tym NBC News, powoływały się na urzędników zaznajomionych z procesem negocjacyjnym, którzy twierdzili, że istnieją trzy główne kwestie, z których Władimir Putin nie zrezygnuje. Jedna z nich dotyczy faktu, że Rosja chce przejąć całe terytorium Donbasu (na co nie zgodzi się Kijów), drugą jest warunek ograniczenia liczebności ukraińskiej armii, a trzecia dotyczy konieczności uznania przez USA i Europę zagarniętych przez Moskwę terytoriów.

Zdaniem wysokiego rangą przedstawiciela NATO, z którym rozmawiała stacja CNN Putin nie wykazuje najmniejszej chęci do poczynienia ustępstw.

Zełenski: Po spotkaniu Witkoffa z Putinem przygotowujemy rozmowy w USA

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że ukraińscy negocjatorzy będą kontynuować rozmowy dotyczące planu pokojowego z przedstawicielami prezydenta USA Donalda Trumpa na terenie Stanów Zjednoczonych. O szczegółach przygotowywanych spotkań Zełenski poinformował w wieczornym wystąpieniu 3 grudnia.

Prezydent Zełenski podkreślił, że rozmowy z amerykańskimi partnerami są już w trakcie przygotowań. W negocjacjach mają wziąć udział m.in. sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow oraz szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Andrij Hnatow.

Prezydent Ukrainy ocenił dotychczasowe rozmowy z Amerykanami w Genewie i na Florydzie jako "dość owocne". Wyraził nadzieję, że kolejne spotkania przyniosą dalsze postępy. "Tylko z uwzględnieniem interesów Ukrainy możliwy jest godny pokój" - podkreślił Zełenski.