Europejski Bank Centralny odmówił udzielenia zabezpieczenia tzw. pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy w wysokości 140 mld euro dla Ukrainy, która miałaby być sfinansowana z wykorzystaniem zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego w krajach Zachodu - informuje "Financial Times". EBC stwierdził, że propozycja Komisji Europejskiej narusza jego mandat.

REKLAMA

  • Europejski Bank Centralny odmówił udzielenia zabezpieczenia pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy w wysokości 140 mld euro, która miała być sfinansowana z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego, uznając propozycję KE za niezgodną ze swoim mandatem.
  • Sprzeciw wobec wykorzystania rosyjskich aktywów wyraża Belgia, obawiając się roszczeń ze strony Rosji.
  • Prezes EBC Christine Lagarde ostrzega, że takie działania mogłyby zaszkodzić wiarygodności euro i stabilności finansowej strefy euro.
  • Zajrzyj na stronę główną RMF24.pl - znajdziesz tam więcej informacji z Polski i ze świata!

Europejski Bank Centralny odrzucił wniosek Brukseli

"Financial Times" informuje we wtorek, powołując się na własne źródła, że Europejski Bank Centralny (EBC) odrzucił wniosek Brukseli o zabezpieczenie tzw. pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy, która miałaby być sfinansowana z wykorzystaniem rosyjskich zamrożonych aktywów.

EBC miał dojść do wniosku, że propozycja Komisji Europejskiej narusza mandat banku.

Brytyjski dziennik stwierdza, że jest to kolejny cios, jaki otrzymała KE, która chce wykorzystać aktywa rosyjskiego banku centralnego, zamrożone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r., do sfinansowania dalszego wsparcia Ukrainy. W ocenie "FT" zmusi to KE do poszukiwania alternatywnych rozwiązań, by pozyskać pieniądze.

Walka o zamrożone rosyjskie aktywa

KE zaproponowała w połowie września rozwiązanie, które ma pozwolić na wykorzystanie zamrożonych rosyjskich środków bez ich konfiskaty. KE chce, by izba rozliczeniowa Euroclear, która przechowuje większość aktywów rosyjskiego banku centralnego (około 180 mld euro), zawarła z UE umowę pożyczkową na 0 proc. Wspólnota wykorzystałaby te środki na sfinansowanie pożyczki dla Ukrainy, a ta miałaby ją spłacić tylko w przypadku otrzymania reparacji wojennych od Rosji.

Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się Belgia, gdzie znajduje się siedziba Euroclear. Władze w Brukseli obawiają się ewentualnych roszczeń Kremla.

Alternatywny sposób wykorzystania rosyjskich aktywów forsują Stany Zjednoczone. W wynegocjowanym z Rosją 28-punktowym planie miała znaleźć się propozycja, by USA przejęły 100 mld dolarów (około 86 mld euro) zamrożonych aktywów w celu zainwestowania ich w odbudowę Ukrainy. Pozostała część miałaby trafić do rosyjsko-amerykańskiego funduszu inwestycyjnego.

Pomysł ten doprowadził do przyspieszenia prac w UE nad pożyczką reparacyjną. W poniedziałek przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała, że w tym tygodniu KE wystąpi z konkretną propozycją legislacyjną.

Prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde nie kryła wcześniej swojego krytycznego stanowiska wobec idei wykorzystania rosyjskich aktywów. W jej ocenie mogłoby to zaszkodzić wiarygodności euro i zniechęcić inwestorów do trzymania aktywów w europejskiej walucie, co mogłoby negatywnie wpłynąć na stabilność finansową strefy euro.