Co najmniej 44 osoby zginęły, a około 150 zostało rannych w wyniku izraelskiego ostrzału w pobliżu centrów dystrybucji pomocy humanitarnej w Strefie Gazy – poinformowały lokalne władze medyczne. To kolejny dramatyczny incydent w trwającym od blisko dwóch lat konflikcie. To, co dzieje się w Gazie można porównać jedynie do Gehenny - biblijnego symbolu piekła, zniszczenia i wiecznego potępienia.
We wtorek władze medyczne Strefy Gazy przekazały, że liczba ofiar śmiertelnych izraelskiego ostrzału wzrosła do co najmniej 44 osób. Jak informują światowe agencje, powołując się na przedstawicieli organizacji pomocowych, rannych zostało około 150 osób. Nowy bilans obejmuje zabitych w różnych atakach przy punktach pomocy w południowej i środkowej części Strefy Gazy.
W środku nocy izraelska armia, w tym jednostki ciężkiej artylerii, ostrzelały tłum zgromadzony w pobliżu jednego z punktów dystrybucji pomocy - rzekazał Mahmud Basal z kontrolowanej przez Hamas obrony cywilnej, cytowany przez agencję AFP.
Izraelskie siły zbrojne nie skomentowały dotąd tych doniesień.
BREAKING: Palestinian witnesses and hospitals say Israeli forces opened fire toward hundreds of people waiting for aid trucks in central Gaza, killing at least 25 people. https://t.co/48SEdL8fDh
APJune 24, 2025
To kolejna z serii śmiertelnych strzelanin przy działających od końca maja centrach pomocy fundacji GHF. Według lokalnego ministerstwa zdrowia, w tym czasie w okolicach tych punktów zginęło już około 450 osób, a blisko 3500 zostało rannych.
Organizacje pomocowe i władze Strefy Gazy alarmują, że tysiące zdesperowanych i głodnych ludzi tłoczą się na drogach prowadzących do centrów pomocy. Otrzymanie paczki z żywnością wymaga wielu godzin stania i przepychania się w kolejkach, a liczba tych paczek jest dalece niewystarczająca - podkreślają przedstawiciele organizacji.
Pomoc humanitarna, nawet jeśli dociera do enklawy, jest rozdzielana w sposób chaotyczny i niewystarczający. Punkty dystrybucji pomocy stają się miejscami tragicznych incydentów. Izraelskie wojsko kontynuuje ataki na różne cele, w tym punkty kontrolne i centra dystrybucji pomocy humanitarnej.
Strefa Gazy w czerwcu 2025 roku to miejsce głębokiego kryzysu humanitarnego i nieustających działań wojennych. Głód, brak dostępu do podstawowych środków do życia oraz ciągłe zagrożenie atakami sprawiają, że sytuacja cywilów jest dramatyczna i wymaga natychmiastowej reakcji społeczności międzynarodowej.
"Jeśli sytuacja się nie zmieni, grozi nam masowa śmierć głodowa wśród cywilów" - ostrzegają przedstawiciele Lekarzy bez Granic.
If the current more than 100-day blockade on fuel coming into Gaza does not end, children will begin to die of thirst."More from UNICEF Spokesperson @1james_elder on the fuel crisis in Gaza: https://t.co/9Klr5BwfZt pic.twitter.com/3atLfJ7ZzL
UNICEFJune 23, 2025
Strona palestyńska wielokrotnie oskarżała Izrael o ataki na cywilów szukających pomocy. Władze w Jerozolimie odpierają te zarzuty, choć przyznają, że żołnierze oddawali salwy ostrzegawcze do zbliżających się osób. Argumentacja izraelskich władz dotyczy egzekwowania zakazu zbliżania się cywilów do punktów rozdawania żywności w godzinach od 18 do 6 rano.
We wtorek fundacja GHF złożyła skargę do izraelskiej armii w związku "z możliwością nękania przez izraelskich żołnierzy" konwojów zaopatrujących punkty organizacji.
Organizacje międzynarodowe ostrzegają, że sytuacja humanitarna w Strefie Gazy jest najgorsza od rozpoczęcia wojny blisko dwa lata temu. Izrael przez ponad 11 tygodni blokował dostawy pomocy. Sytuacja jest dramatyczna, a liczba ofiar rośnie z dnia na dzień.
O ile po wymianie ognia między Izraelem i Iranem zapanowała (prawdopodobnie) chwilowa cisza, między innymi dzięki wzmożonym zabiegom dyplomatycznym całego świata, o tyle Gaza nie może liczyć na podobne zainteresowanie opinii międzynarodowej.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 roku, kiedy w ataku Hamasu na południe Izraela zginęło około 1200 osób, a 251 zostało porwanych. Według danych kontrolowanej przez Hamas administracji, izraelski odwet pochłonął już życie około 56 tysięcy Palestyńczyków, głównie cywilów. Kilkudziesięciu zakładników wciąż pozostaje w rękach terrorystów.
Według najnowszych szacunków organizacji międzynarodowych, w tym ONZ i Caritas Polska, do czerwca 2025 roku wewnętrznie przesiedlonych zostało około 2 miliony mieszkańców Strefy Gazy, czyli ponad 90 proc. całej populacji tego regionu (liczącej ok. 2,2 mln osób). Większość z nich musiała opuścić swoje domy z powodu działań wojennych, bombardowań oraz nakazów ewakuacji wydawanych przez izraelską armię.
Większość przesiedleńców żyje obecnie w prowizorycznych obozowiskach, namiotach lub zatłoczonych schronieniach, często bez dostępu do podstawowych środków do życia.