Z 14 dni biało-czerwoni rozegrają swój pierwszy mecz na Euro. Tymczasem forma Damiena Perquisa wciąż jest wielką niewiadomą. "Damien Perquis narzekał, że nie czuje się dobrze fizycznie. Nie grał przecież trzy miesiące i nie jest w stanie w tydzień nadrobić zaległości" - powiedział piłkarz reprezentacji Polski Dariusz Dudka. Obrońca francuskiego FC Sochaux na początku marca doznał poważnej kontuzji łokcia.

REKLAMA

Selekcjoner Franciszek Smuda może mieć jednak sporo problemów z ustawieniem defensywy podczas Euro 2012. Podczas środowego treningu urazu nabawił się lewy obrońca Jakub Wawrzyniak. Z kolei występujący jako stoper Damien Perquis nie wyleczył jeszcze operowanego niedawno łokcia. Dlatego trenuje w specjalnej opasce uciskowej.

Sprawa z łokciem to jedno. Ostatnio Damien narzekał, że nie czuje się dobrze fizycznie. Nie grał przecież trzy miesiące i nie jest w stanie w tydzień nadrobić zaległości. Można biegać, ile się chce, ale dopiero rozgrywaniem meczów dochodzi się do pełnej formy. To doświadczony chłopak, który dobrze prezentował się w lidze francuskiej. Wydaje mi się, że trener może zaryzykować i wystawić go w podstawowym składzie - skomentował Dudka.

Piłkarze, którzy przebywają na zgrupowaniu w Austrii, dużo uwagi poświęcają przygotowaniu fizycznemu. To aspekt, dzięki któremu można w jakimś stopniu nadrobić słabość piłkarską. Dlatego tak duży nacisk jest podczas zgrupowania kładziony na ten element - powiedział Dudka.

Zawodnik, który w przeszłości grał na środku lub z lewej strony obrony, ostatnio występował w AJ Auxerre. Klub w minionym sezonie spadł do drugiej ligi. Wydaje mi się, że nie wrócę już do obrony. Już kiedyś rozmawiałem z trenerem Smudą, który powiedział, że widzi mnie tylko jako defensywnego pomocnika i od tamtego czasu nie wracaliśmy do tego tematu - przyznał Dudka.

Dudka: Nie zastanawiamy się, kogo trener odeśle do domu

W niedzielę Smuda ogłosi 23-osobową kadrę, co będzie oznaczało, że trzej zawodnicy będą musieli opuścić reprezentację. Nie widzę niepewności wśród innych piłkarzy. Wiadomo, że niektórzy mają wątpliwości, czy nie odpadną z tej kadry. Generalnie jednak nikt nie chodzi zmartwiony po hotelu powtarzając: "kurczę, chyba nie pojadę na Euro. Nie wiem co to będzie". Nie ma czegoś takiego. Każdy chce pokazać się trenerowi z jak najlepszej strony - opisywał Dudka, który spośród młodych graczy najbardziej ceni 19-letniego piłkarza Legii Warszawa.

Na treningach podoba mi się zachowanie Rafała Wolskiego. Widać, że ten chłopak ma coś w sobie. Może w meczu z Łotwą nie zagrał najlepiej, ale ma spory potencjał - dodał.

W sobotę w Klagenfurcie biało-czerwoni zmierzą się ze Słowacją. We wtorek pokonali w tym mieście Łotwę 1:0, ale podstawowa "jedenastka" Polaków była daleka od optymalnej.

Myślę, że drużyna, którą trener Smuda wystawi w sobotę, zagra też przeciwko Grecji w meczu otwarcia Euro. Być może będą drobne korekty w postaci zmiany jednego lub dwóch zawodników, ale trener wspominał już, że ma w głowie pierwszy skład - ocenił Dudka.