Łokieć Damiena Perquisa nie jest w pełni sprawny, przez co piłkarz nie jest w stanie wyprostować ręki - poinformował podczas zgrupowania polskiej kadry w Lienz Remigiusz Rzepka, odpowiedzialny w sztabie reprezentacji za przygotowanie fizyczne. Obrońca francuskiego FC Sochaux na początku marca doznał poważnej kontuzji łokcia. Od tego czasu nie grał, a na zgrupowaniu w Austrii trenuje w specjalnej opasce uciskowej, która utrzymuje staw łokciowy ciągłym zgięciu.

Wiemy, że jego łokieć nie jest jeszcze w pełni sprawny i Damien nie jest w stanie wyprostować ręki. Biega dodatkowo, aby nadrobić zaległości i dołączyć z formą do reszty grupy. Staramy się go optymalnie przygotować, ale nie wykonuje wszystkich ćwiczeń na siłowni, ponieważ nie może obciążać tej ręki - przyznał Rzepka.

Koniec ciężkich treningów, teraz "wyświeżanie"

Tymczasem treningi - jak zgodnie przyznają kadrowicze Franciszka Smudy - są wyjątkowo ciężkie. Na pewno ostatnie dwa tygodnie, które spędziliśmy razem, nie były łatwe. Jednak każdy trening jest monitorowany i szkoleniowcy mogą korygować obciążenia. Zdajemy sobie sprawę, że na tym etapie musimy być zmęczeni - przyznał Grzegorz Wojtkowiak, który uczestniczył też w poprzednim obozie w Turcji.

Członkowie sztabu podkreślają natomiast, że przygotowania do Euro idą zgodnie z planem. Spodziewaliśmy się, że teraz nastąpi okres zmęczenia. Jednak czwartek jest ostatnim dniem ciężkich treningów. Od piątku będzie okres "wyświeżania" - wyjaśniał Rzepka.

W Lienz zawodnicy m.in. ćwiczyli starty ze specjalnymi gumami i biegali, ciągnąc za sobą specjalne sanki z obciążeniem. Są to elementy ćwiczeń dynamiki motorycznej. Sporo pracujemy też nad wytrzymałością. Ćwiczenia na boisku dotyczą natomiast kształtowania ruchowego, a w siłowni gracze pracują nad całym ciałem. Wsłuchujemy się w sugestie zawodników, by odpowiednio dobrać obciążenia. Część z nich - ci, którzy dołączyli do nas później - rozegrała w sezonie dużo meczów w klubach i przerwa, jaką mieli, wpłynęła na nich pozytywnie. Dla nich pozostaje tylko kwestia wejścia w rytm treningowy - podkreślił Rzepka.

"Za Beenhakkera było więcej ćwiczeń z piłką"

Jednym z nielicznych piłkarzy obecnej kadry, którzy w pełni uczestniczyli również w przygotowaniach do mistrzostw Europy w 2008 roku, jest Dariusz Dudka. Były już pomocnik AJ Auxerre przyznał, że są różnice w przygotowaniach do obu tych turniejów. Za czasów trenera Leo Beenhakkera było więcej ćwiczeń z piłką - porównał.

Zgrupowanie w Lienz potrwa do 28 maja. W sobotę biało-czerwoni w potencjalnie najmocniejszym składzie zagrają towarzysko z drużyną Słowacji. Dzień później Smuda ogłosi 23-osobową kadrę na mistrzostwa Europy.