Polska do połowy listopada ma przedstawić plan masowych szczepień na Covid-19 – ustaliła nasza dziennikarka Katarzyna Szymanska-Borginon. Na razie nie ma konkretnego terminu dostaw potencjalnych szczepionek, chociaż szefowa KE sugerowała niedawno, że dostawy szczepionki mogą się zacząć na początku kwietnia.

REKLAMA

Po czwartkowym szczycie UE w sprawie pandemii Ursula von der Leyen zapewniała, że wszystkie kraje będą miały dostęp do szczepionek w tym samym czasie i na tych samych warunkach (liczba dawek będzie uzależniona od liczby mieszkańców).

Eksperci z którymi rozmawiała w Brukseli dziennikarka RMF FM są o wiele bardziej ostrożni niż Ursula von der Leyen co do terminu dostaw szczepionek. Ich zdaniem wiosna to założenie i termin roboczy. Będą, kiedy będą - powiedział rozmówca.

KE ma już kontrakty z 3 firmami farmaceutycznymi i negocjuje z 4 kolejnymi. Firmy muszą jednak jeszcze pozytywnie zakończyć testy kliniczne. Najważniejsze - zdaniem rozmówców dziennikarki RMF FM w KE - jest jednak przygotowanie planu i infrastruktury do masowych szczepień. Chodzi o to, że nie każdy Polak będzie się mógł zaszczepić w tym samym czasie.

Władze w Warszawie muszą więc zdecydować, kto się będzie szczepić w pierwszej kolejności, a więc np. służba zdrowia i seniorzy. W przypadku seniorów trzeba zdecydować, od którego roku życia. Ważna jest także decyzja, kto będzie wykonywać te szczepienia np. pielęgniarki , lekarze domowi czy np. przeszkolona straż pożarna? To ogromne wyzwanie logistyczne - tłumaczą rozmówcy. Przygotowania, a więc plan i strategię szczepień trzeba już teraz przygotować, by potem nie było efektu zaskoczenia.

Trzeba także zdecydować czy szczepienia będą obowiązkowe, chociaż z rozmów dziennikarki RMF FM w KE wynika, że raczej kraje UE nie pójdą w trym kierunku. Polska bierze udział przetargu na igły i strzykawki do tych masowych szczepień. Chodzi o to, że szczepionki mogą być w dawkach np. po 10, potrzeba będzie wielu jednorazowych strzykawek i igieł oraz konieczne będzie zorganizowanie przechowalni (lodówek). Ważna jest także decyzja, kto będzie wykonywać te szczepienia np. pielęgniarki , lekarze domowi czy np. przeszkolona straż pożarna? To wszystko polskie władze muszą zawrzeć w swoim planie organizacji szczepień, który muszą jak najszybciej wysłać do Brukseli.

Premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej zapowiedział, że szczepionki na początek trafią do seniorów i ochrony zdrowia. Podkreślił, że szczepienia będą dobrowolne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Koronawirus. Szczepionka dla wszystkich się światu opłaci