"Bezprecedensową bitwą powietrzną" niemiecki dziennik "Bild" określił starcie ukraińskich samolotów bojowych z rosyjskim wielozadaniowym myśliwcem Su-35. Maszyna należąca do rosyjskich sił powietrznych została zniszczona, bo wpadła w ukraińską zasadzkę.
- Siły ukraińskie zestrzeliły w sobotę rosyjski myśliwiec wielozadaniowy Su-35.
- "Bild" ujawnił szczegóły "bezprecedensowej bitwy powietrznej", w wyniku której zniszczona została rosyjska maszyna.
- Z informacji dziennika wynika, że Su-35 wpadł w ukraińską zasadzkę.
Przypomnijmy, w sobotę rano Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały o zestrzeleniu w obwodzie kurskim rosyjskiego myśliwca wielozadaniowego Su-35. Niespełna godzinę później ukraińscy lotnicy opublikowali nagranie z drona, na którym widać rozbitą i płonącą rosyjską maszynę.
Siły Powietrzne Ukrainy nie poinformowały, w jaki sposób został strącony samolot Su-35. Szczegóły ujawnił jednak dziennikarz niemieckiego "Bilda" Julian Roepcke, który podał, że zniszczenie rosyjskiej maszyny było efektem współpracy myśliwca wielozadaniowego F-16 i samolotu wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW Erieye.
Informując o szczegółach "bezprecedensowej bitwy powietrznej", która rozegrała się w sobotę na pograniczu ukraińsko-rosyjskim, Julian Roepcke odnotował, że to pierwszy przypadek w historii, gdy F-16 strącił Su-35.
Rekonstruując wydarzenia, "Bild" napisał, że Rosjanie skierowali zaawansowany technologicznie Su-35 nad obwód kurski, by ten stoczył walkę z ukraińskimi myśliwcami przeprowadzającymi naloty na pozycje rosyjskie.
Ze strony Ukraińców była to zasadzka. Su-35 znalazł się na radarach ukraińskiego samolotu wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW Erieye, który dostarczył F-16 danych niezbędnych do zestrzelenia rosyjskiej maszyny. "Bild" twierdzi, że Su-35 rozbił się w pobliżu miasta Korieniewo w obwodzie kurskim, a ukraińskie samoloty bojowe wyszły z całej operacji bez szwanku.
Tymczasem Ukraińcy wzięli na celownik kolejne dwa rosyjskie samoloty. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w poniedziałek, że jednostki Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy zaatakowały w nocy z niedzieli na poniedziałek bazę lotniczą Sawaslejka w obwodzie niżnonowogrodzkim na zachodzie Rosji, uszkadzając dwa samoloty bojowe.
"Według wstępnych informacji dwa samoloty wroga (prawdopodobnie MiG-31 i Su-30/34) zostały trafione. Wyniki działań bojowych są w trakcie ustalania" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na Telegramie.
Ukraińska armia zaznaczyła, że Rosjanie wykorzystują bazę lotniczą Sawaslejka do ataków na terytorium Ukrainy. Z tego obiektu wojskowego regularnie startują myśliwce MiG-31K, które mogą być uzbrojone w rakiety hipersoniczne Kindżał.
Przypomnijmy jeszcze, że w niedzielę 1 czerwca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła operację specjalną "Pajęczyna", polegającą na jednoczesnym uderzeniu dronami na cztery rosyjskie lotniska wojskowe. Kijów przekazał, że uszkodzono bądź zniszczono 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w tym A-50, Tu-95, Tu-22 M3 i Tu-160.