Agencja komunikacyjna z siedzibą w Rosji skontaktowała się z francuskimi youtuberami, oferując im wynagrodzenie za publikację postów i filmów oczerniających szczepionki przeciwko Covid-19 Pfizer/BioNTech – poinformował we wtorek dziennik „Le Monde”.

REKLAMA

Youtuber Leo Grasset, znany pod pseudonimem Dirtybiology był zaskoczony, że otrzymał propozycję od nieznanej firmy komunikacyjnej, oferującej mu znaczne pieniądze za "zniszczenie szczepionki Pfizer" w imieniu "klienta, który chce pozostać incognito" - podają dzienniki "Le Monde" oraz "Le Parisien".

Oprócz Grasseta, dwóch innych francuskich influencerów przyznało na Twitterze, że otrzymali propozycję podobnej współpracy.

Jak podają francuskie media Grasset był proszony o zamieszczenie w nagraniu tabeli z fałszywymi danymi, wskazującymi na dużą śmiertelność wśród osób zaszczepionych preparatem Pfizer/BioNTech.

Adresaci otrzymali również instrukcje, zgodnie z którymi mieli oskarżyć media głównego nurtu o ignorowanie zagrożenia wynikającego ze szczepień.

Ministerstwo Zdrowia zostało poinformowane o zdarzeniu i "bardzo uważnie śledzi ten temat", potępiając "wyraźne próby dezinformacji" na temat szczepionek.

Agencja komunikacyjna stojąca za dezinformacją podawała się za brytyjską firmę o nazwie Fazze z siedzibą na Wyspach Dziewiczych. Firma taka nie figuruje jednak w brytyjskich rejestrach handlowych. Po odkryciu prób manipulacji profile rzekomych pracowników Fazze w mediach społecznościowych zostały usunięte.