USA zagrożone shutdownem, czyli zawieszeniem działalności rządu - podkreśla wiceprezydent J.D. Vance. Spotkanie liderów demokratów i republikanów z obu izb Kongresu z prezydentem Donaldem Trumpem zakończyło się bez porozumienia, które pozwoliłoby uniknąć tego scenariusza.
Rządowe fundusze wygasają za niecałą dobę, a ich przedłużenie wymaga zgody Kongresu. W ocenie amerykańskich mediów shutdown, czyli zamknięcie pracy większości agencji federalnych, jest bardzo prawdopodobne.
Myślę, że zmierzamy w stronę shutdownu, bo demokraci nie zrobią tego, co trzeba. Mam nadzieję, że zmienią zdanie - powiedział dziennikarzom Vance. Nazwał stanowisko Demokratów "nierozsądnym". Amerykanie będą cierpieć, bo oni nie chcą zrobić tego, co należy - ocenił.
Lider mniejszości w Senacie Chuck Schumer przekazał, że politycy demokratów podczas spotkania z prezydentem poruszyli kwestie dotyczące ochrony zdrowia. Demokraci dążą do ustępstw republikanów w sprawie opieki zdrowotnej. Lider mniejszości w niższej izbie Hakeem Jeffries podkreślił, że stanowiska demokratów i republikanów wciąż znacząco się różnią.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt napisała w serwisie X, że Trump dał Schumerowi i demokratom "możliwość uzgodnienia zdroworozsądkowego, bezstronnego rozwiązania, dzięki któremu rząd utrzymałby finansowanie i pozostałby otwarty". Dodała, że demokraci "niestety wybrali walkę partyjną i zamknięcie rządu, podczas gdy kończy się czas na zdobycie przez nich punktów politycznych od swojej bazy".
Stanowiący w Kongresie mniejszość demokraci domagają się od republikanów ustępstw w postaci zwiększenia nakładów na dopłaty do prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Jednak przeciwnych ustępstw domaga się część skrajnego skrzydła republikanów, która żąda większych oszczędności.
Do przegłosowania prowizorium w Senacie potrzebne są głosy wszystkich 53 republikanów i co najmniej siedmiorga demokratów.
W trakcie pierwszej kadencji Trumpa doszło do najdłuższego w historii unieruchomienia rządu USA. Trwało to 35 dni od 22 grudnia 2018 roku do 25 stycznia 2019 roku. Spór między prezydentem a Kongresem dotyczył finansowania muru na granicy z Meksykiem.