​Władze Florencji - jednego z najchętniej odwiedzanych przez turystów miast we Włoszech - wprowadzają kamery termowizyjne do monitoringu napływu podróżujących w historycznym centrum miasta. Jest to nowa inicjatywa władz miasta, które zmaga się ze zjawiskiem "nadmiernej turystyki". Podkreślono, że jest to wyjątkowo skuteczny system kontroli.

REKLAMA

Władze Florencji zapowiedziały wprowadzenie pilotażowego projektu w niektórych punktach w centrum miasta przy wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań, które zapewnią zaawansowane zarządzanie falami turystycznymi i przede wszystkim oszacowanie ich realnych rozmiarów w konkretnych dniach oraz porach.

Dzięki temu zarząd miasta będzie miał dostęp do pełnych danych dotyczących zagęszczenia na poszczególnych obszarach, a także zachowania zwiedzających.

Toskania ma problem z turystami

Z roku na rok liczba osób przybywających do stolicy Toskanii rośnie i dlatego zarząd miejski sięgnął - dzięki współpracy z miejscowym uniwersytetem - po najnowsze osiągnięcia technologii dążąc do celu, jakim jest zrównoważona turystyka. To kolejny krok po wcześniejszych działaniach, takich jak ograniczenie masowego zjawiska wynajmu turystom mieszkań w ścisłym centrum.

Na razie jednak tłumy na centralnym Piazza della Signoria, przy Galerii Uffizi, przed katedrą i na Moście Złotników, są codziennością Florencji przez wiele miesięcy w roku. Porozumienie w sprawie nowego programu pilotażowego pokazuje, że świat badań naukowych może zapewnić narzędzia i wsparcie - powiedział Paolo Nesi z wydziału inżynierii informatycznej na florenckim uniwersytecie.

Zaznaczył, że dzięki danym z kamer termowizyjnych i algorytmom sztucznej inteligencji można będzie dostarczyć odpowiednim władzom nowe elementy, by mogły podjąć bardziej ukierunkowane i skuteczne działania w reakcji na napływ turystów i w celu zapewnienia ochrony obszaru ogromnego nagromadzenia zabytków architektury i sztuki.