Do tragedii doszło w trakcie spotkania ligowego francuskich szczypiornistów. Po tym, jak dwaj zawodnicy zderzyli się ze sobą, jeden z nich upadł tak niefortunnie, że uderzył głową o parkiet. Mężczyzna zmarł na miejscu.

REKLAMA

Dramatyczne wydarzenie miało miejsce w 41. minucie spotkania trzecioligowego HB Bagnols Marcoule z AS Fontaine Handball. Reprezentant Tunezji Noureddine Dahmani zmarł jeszcze w hali, na oczach zebranych na trybunach kibiców.

Mecz został przerwany przy stanie 25:18 dla gospodarzy.

41-letni Dahmani był filarem reprezentacji Tunezji w trakcie igrzysk w Sydney (2000). W turnieju olimpijskim drużyna zajęła 10. miejsce. W HB Bagnols Marcoule był nie tylko zawodnikiem, ale i trenerem juniorskiego zespołu.