Mieszkańcy Steamboat Springs w stanie Kolorado uczcili karnawał w wyjątkowy sposób. W niebo został wystrzelony największy na świecie ładunek fajerwerków – podaje CNN.

REKLAMA

Ważący ponad 1270 kg ładunek - mniej więcej tyle co samochód Toyota Corolla - po wystrzeleniu rozświetlił niebo na czerwono.

Firma, która organizowała pokaz sztucznych ogni, wystrzeliła pocisk z fajerwerkami z 26-metrowej stalowej rury. Pocisk przed wybuchem uniósł się na wysokość ok. 1600 metrów.

Steamboat Fireworks przygotowywało się do pobiciu rekordu świata przez siedem lat. Zainwestowaliśmy w ten projekt mnóstwo czasu. Będziemy się cieszyć z tego sukcesu przez kolejne miesiące - przekazał Tim Borden, menadżer firmy. Przedstawiciele Księgi Rekordów Guinnessa potwierdzili rekordowy pokaz.

Poprzedni rekord był ustanowiony w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w 2018 roku. Amerykanie z Kolorado próbowali go pobić w ubiegłym roku, ale wtedy fajerwerki eksplodowały na zbyt niskiej wysokości. Przedstawiciele firmy twierdzili, że fajerwerki znajdowały się wówczas w zbyt cienkiej osłonie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Operacja "Przebudzenie mocy". Przejęto narkotyki warte ok. 90 mln. zł