Jamajka liże rany po uderzeniu Melissy, potężnego huraganu 5. kategorii w skali Saffira-Simpsona. Choć pełen zakres szkód nie jest jeszcze znany, bo z wieloma społecznościami utracono kontakt ze względu na przerwy w dostępie do internetu, to władze informują, że żywioł spowodował ogromne zniszczenia na całej wyspie. W kraju wprowadzono stan klęski żywiołowej.

REKLAMA

  • Melissa jako huragan 5. kategorii w skali Saffira-Simpsona uderzyła we wtorek w Jamajkę, generując wiatr ciągły o prędkości 295 km/h i porywy dochodzące do 360 km/h.
  • Pełen zakres szkód poznamy za kilka dni, bowiem z wieloma społecznościami - ze względu na przerwy w dostawie prądu i dostępu do internetu - utracono kontakt.
  • Niemniej jednak władze stwierdziły, że Melissa spowodowała ogromne zniszczenia w całym kraju. Premier Jamajki Andrew Holness ogłosił wprowadzenie na wyspie stanu klęski żywiołowej.
  • Zapraszamy na stronę główną RMF24.pl, gdzie znajdziesz więcej informacji z Polski i ze świata.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Jamajka objęta obszarem klęski żywiołowej. "Nie da się zarządzić ewakuacji, bo nie ma dokąd uciekać"

Huragan 5. kategorii w skali Saffira-Simpsona Melissa, jeden z najsilniejszych w historii obserwacji na Atlantyku, uderzył w południowo-zachodnią część Jamajki we wtorek ok. godz. 18:00 czasu polskiego. Z informacji amerykańskiej agencji National Hurricane Center, monitorującej cyklony tropikalne m.in. na Atlantyku, wynika, że w momencie wejścia nad jamajski ląd żywioł generował wiatr ciągły o prędkości 295 km/h, którego porywy dochodziły do 360 km/h. Na wyżej położonych terenach wiatr mógł być jeszcze silniejszy.

Major Hurricane Melissa makes a historic landfall near New Hope, Jamaica. pic.twitter.com/J95ZHPGGBD

CIRA_CSUOctober 28, 2025

To jednak nie wiatr, a woda była największym zagrożeniem towarzyszącym Melissie. Już na kilka dni przed uderzeniem w Jamajkę amerykańscy meteorolodzy ostrzegali, że na wyspie spadnie ponad 750 mm deszczu (750 litrów wody na metr kwadratowy), a miejscami nawet 1000 mm. Tak intensywne opady zwykle prowadzą nie tylko do rozległych, niszczycielskich i śmiercionośnych powodzi, ale też osuwisk. Ponadto Melissa przyniosła ze sobą wysoki przypływ sztormowy, który gdzieniegdzie miał wysokość 4 metrów.

Te zjawiska - siłą rzeczy - w najbardziej dotkniętych kataklizmem regionach doprowadziły do poważnych, jak nie katastrofalnych zniszczeń. Pełen zakres szkód poznamy zapewne za kilka dni, bo nie dość, że na Jamajce dopiero zaczął się dzień (różnica czasu między tą karaibską wyspą a Polską wynosi sześć godzin), to z wieloma społecznościami utracono kontakt ze względu na przerwy w dostawie prądu, a co za tym idzie - w dostępie do internetu. Lokalne media donosiły też o nieprzejezdnych drogach.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Niszczycielska siła huraganu Melissa. "Co najmniej 15 ofiar. Część wyspy jest kompletnie zniszczona"

Ogromne zniszczenia na Jamajce

Niemniej jednak władze stwierdziły, że Melissa spowodowała ogromne zniszczenia w całym kraju. Premier Jamajki Andrew Holness ogłosił wprowadzenie na wyspie stanu klęski żywiołowej, co - zdaniem telewizji CNN - pozwoli na blokowanie prób zawyżania cen podstawowych produktów żywnościowych i wody.

Po przejściu huraganu wiele miejscowości znalazło się pod wodą, przy czym wydaje się, że najbardziej ucierpiał region Saint Elizabeth na południowym zachodzie wyspy. Desmond McKenzie z krajowej agencji zarządzania kryzysowego oświadczył, cytowany przez agencję AFP, że trwają prace nad przywróceniem dostaw prądu; priorytetowo mają być traktowane szpitale, stacje pomp i oczyszczalnie ścieków.

The Black River Police Station has become a refuge for residents whose houses have been flooded. We are sticking close to the community as we weather Hurricane Melissa together.#TrackingHurricaneMelissa#AForce4Good pic.twitter.com/JPhAHJMihm

JamaicaConstabOctober 28, 2025

Furia żywiołu skupiła się na zachodniej i centralnej części wyspy, a w mniejszym stopniu - na wschodnim krańcu. To właśnie tam - jak stwierdził szef jamajskiego rządu - służby ratunkowe powinny "natychmiast rozpocząć proces usuwania skutków katastrofy". Na wschodzie kraju zasilanie i łączność telekomunikacyjna powinny zostać przywrócone jeszcze dziś, natomiast w pozostałej części wyspy naprawy potrwają dłużej ze względu na większe zniszczenia.

Oczywiście ulewne opady deszczu doprowadziły do wystąpienia rzek z brzegów, do czego doszło np. we wspomnianym regionie Saint Elizabeth, gdzie wylała rzeka Rio Cobre. Ponadto ekstremalnie silny wiatr zrywał dachy z domów; niektóre pod jego wpływem uległy zawaleniu, jak np. popularny w rejonie Treasure Beach hotel Jake's Hotel, którego - jak przekazał serwis REVO News z siedzibą w Kingston, stolicy kraju - jedna część została całkowicie zniszczona. Samo Kingston ucierpiało w mniejszym stopniu, na co wpływ miał fakt, że leży w południowo-wschodniej części wyspy. Władze przekazały ponadto, że cztery większe szpitale na wyspie doznały "znaczących szkód".

High Street Black River pic.twitter.com/eDtOvg8BN4

DiggleMassycaOctober 29, 2025

Służby wezwały mieszkańców dotkniętych kataklizmem regionów do... chronienia się przed krokodylami. Powódź może zmusić gady do opuszczenia naturalnych siedlisk w poszukiwaniu suchego lądu. Należy zatem unikać zalanych obszarów, a dzieci i zwierzęta domowe powinno się trzymać z dala od zbiorników wodnych.

Najważniejsza informacja jest taka, że dotychczas nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych po uderzeniu huraganu w ląd. Na Jamajce co prawda zginęły trzy osoby, ale jeszcze przed tym, jak żywioł dotarł do kraju. Jak dotąd Melissa odpowiada za 15 zgonów - 4 na Dominikanie, 5 na Haiti, 3 w Panamie i właśnie 3 na Jamajce.

The St. John Parish Anglican Church building which is also a national heritage site has been destroyed by another disaster after around a decade namely Hurricane Melissa this timeBlack River, St. Elizabeth, Jamaica pic.twitter.com/DZyEBaNxcd

sainty876October 29, 2025

Melissa nad Kubą

Po odejściu znad Jamajki, w nocy z wtorku na środę czasu polskiego, Melissa skierowała się w stronę Kuby, w którą uderzyła dziś tuż po godz. 8:00 czasu polskiego. Stało się to nieopodal miejscowości Chivirico w prowincji Santiago de Cuba. W momencie uderzenia w kubański ląd Melissa generowała wiatr ciągły o prędkości 195 km/h, którego porywy dochodziły do 240 km/h. Ciśnienie w oku wynosiło 952 hPa.

Melissa przemieszcza się na północy wschód i po południu powinna już opuścić terytorium Kuby, kierując się w stronę Bahamów. Dobra informacja jest taka, że huragan - ze względu na interakcję z lądem, co zaburza jego strukturę - słabnie i w pewnym momencie, być może już po odejściu od Bahamów, przestanie być huraganem.

Z Kuby - podobnie jak z Jamajki - na razie nie ma zbyt wielu informacji. W mediach społecznościowych pojawiły się jednak nagrania przedstawiające lokalne powodzie błyskawiczne, co jest w sumie logiczne, biorąc pod uwagę opady, jakie Melissa generuje. W prowincji Santiago de Cuba odnotowano ponadto poryw wiatru o prędkości ponad 180 km/h, co świadczy o tym, że Melissa nadal jest bardzo silnym i niebezpiecznym huraganem.

Hurricane Melissa made landfall in Cuba as a major category 3 storm with flooding being reported in Santiago de Cuba... pic.twitter.com/smzZhcmLDu

volcaholic1October 29, 2025