W belgijskiej miejscowości Sint-Baafs-Vijve (gmina Wielsbeke, Flandria Zachodnia) odnaleziono ciało 39-letniego obywatela Polski. Mężczyzna został brutalnie zamordowany. W związku ze sprawą zatrzymano dwoje podejrzanych - 46-letnią kobietę i 39-letniego mężczyznę. Oboje posiadają obywatelstwo polskie.

REKLAMA

Do odkrycia doszło w środę wieczorem, 4 czerwca, w ogrodzie za budynkiem mieszkalnym przy skrzyżowaniu Rijksweg i Vlasstraat. Ciało znajdowało się za szeregiem garaży. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które zostały powiadomione przez znajomych ofiary. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął z rąk sprawcy kilka dni wcześniej, a jego ciało zostało ukryte.

Najprawdopodobniej chodzi o Łukasza B. z Avelgem, który od tygodnia figurował jako osoba zaginiona. Od siedmiu lat pracował w firmie budowlanej Persyn w Zwevegem. Po raz ostatni widziany był w środę 28 maja. Z okazji przypadającego dzień później święta Wniebowstąpienia Pańskiego wielu pracowników skorzystało z długiego weekendu. Gdy w poniedziałek Łukasz B. nie pojawił się w pracy i nie odpowiadał na telefony, jego bliscy i współpracownicy zaczęli się niepokoić.

Jeden z kolegów, który zwykle go podwoził, zapukał do jego drzwi, ale nikt nie otworzył. Telefon od razu przekierowywał na pocztę głosową. To był pierwszy sygnał, że coś jest nie tak - relacjonuje właściciel firmy Persyn. Dziś rano dowiedzieliśmy się z mediów, że Łukasz nie żyje. To dla wszystkich ogromny cios.

Morderstwo Polaka w Belgii

Koledzy z pracy wspominają go jako osobę cichą, spokojną i serdeczną. Wielki facet, ale o gołębim sercu. Zawsze pogodny, uśmiechnięty. Taki "teddy bear" - mówią.

Ciało zostało odnalezione zawinięte, co może wskazywać na próbę jego ukrycia. Na miejscu przez całą noc pracowali śledczy, technicy kryminalistyki, lekarz sądowy i prokuratura. Przeszukano także teren w pobliżu, w tym znajdujące się nieopodal parking i zarośla. Zabezpieczono również samochód marki Mercedes.

W czwartek miała odbyć się sekcja zwłok i ustalenie dokładnej przyczyny śmierci. W związku ze sprawą zatrzymano kobietę i mężczyznę - oboje są polskiej narodowości i mieszkają w budynku, na którego terenie odnaleziono ciało. Podejrzani mają zostać doprowadzeni przed sędziego śledczego z wnioskiem o zastosowanie aresztu.

Śledztwo prowadzi federalna policja sądowa we współpracy z lokalną jednostką Midow. Funkcjonariusze zabezpieczają monitoring i kontynuują działania operacyjne w terenie. Policja zabezpieczyła również kota należącego do ofiary, który trafił do ośrodka opieki nad zwierzętami.