W Berlinie otworzono kontrowersyjną wystawę Eriki Steinbach pt. „Wymuszone drogi”. Jej twórcy pokazali 9 przykładów deportacji, wysiedleń i wypędzeń – od tureckich represji wobec Ormian, przez przymusowe wysiedlenia Niemców po 1945 r., aż po etniczne czystki na Bałkanach w latach 90.

REKLAMA

Autorzy poświęcili dużo miejsca Polsce – niemieckim represjom w czasie okupacji, a także deportacjom Polaków do ZSRR.

Wystawę otworzył przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert, który powiedział, że Polacy i Niemcy po przezwyciężeniu podziału Europy powinni zabiegać o „wspólne rozumienie przeszłości”.

Polskie władze uważają, że wystawa jest kolejną próbą zamazywania historii.