W mieście El Espinal w Kolumbii doszło do katastrofy budowlanej. Na zaimprowizowanym drewnianym stadionie, na którym odbywały się walki byków, zawaliła się część widowni. Cztery osoby zginęły, a siedemdziesiąt zostało rannych - podaje Reuters, cytując lokalne media.

REKLAMA

W sieci pojawiły się nagrania z momentu wypadku. Widać na nich jak drewniana konstrukcja widowni rozpada się na części. Słychać krzyki i widać jak część osób zaczyna w panice uciekać.

| URGENTE: Al menos 4 muertos y ms de 500 heridos tras derrumbe de torre en corrida de toros en Colombia. pic.twitter.com/aPtITzEbW4

AlertaNews2426 czerwca 2022

Do dramatycznego wypadku doszło w trakcie tradycyjnej imprezy nazywanej "corraleja". W czasie wydarzenia widzowie są zachęcani do tego, żeby zejść na arenę i dołączyć do walki z bykami.

Na chwilę obecną wśród zabitych są cztery osoby. Dwie kobiety, jeden mężczyzna i jeden nieletni - powiedział lokalnemu radiu gubernator Tolimy Jose Ricardo Orozco.

Espero que todas las personas afectadas por el derrumbe de la plaza de El Espinal puedan salir airosas de sus heridas.Esto ya haba sucedido antes en Sincelejo. Le solicito a las alcaldas no autorizar ms espectculos con la muerte de personas o animales. pic.twitter.com/dMAq6uqlKX

petrogustavo26 czerwca 2022

Członek rady miejskiej Ivan Ferney Rojas ostrzegł, że szpital i pogotowie ratunkowe w mieście są przeciążone w wyniku zaistniałej sytuacji i zaapelował: "Potrzebujemy wsparcia ze strony sąsiednich szpitali i karetek pogotowia. Wiele osób nie ma jeszcze zapewnionej opieki".

Na miejscu zdarzenia udało się opanować sytuację kryzysową. Mniej więcej siedemdziesiąt osób zostało rannych - oświadczył dyrektor obrony cywilnej prowincji Luis Fernando Velez lokalnej telewizji. Z pobliskich miast Ibague i Melgar wysłano karetki pogotowia, aby udzielić pomocy rannym, którzy przepełnili szpital w El Espinal - dodał Velez.

Kolumbijska gazeta "El Tiempo" podała, że byk, który brał udział w walce, wydostał się z ringu i siał panikę na ulicach miasta. W mieście ogłoszono stan alarmowy.

Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć.