Chorwacka policja ostrzegła rodziców przed coraz większą liczbą pedofili na plażach. Sprawcami są zazwyczaj starsi mężczyźni, obcokrajowcy, którzy do nagrywania dzieci używają kamer ukrytych np. w okularach, zegarkach, książkach, a nawet płetwach.
W Chorwacji - jak wynika z opublikowanych przez policję statystyk - odnotowuje się coraz więcej przypadków wykorzystywania dzieci do tworzenia treści pornograficznych.
I tak, w 2024 roku odnotowano w tym kraju 427 przypadków wykorzystywania dzieci do pornografii, podczas gdy w pierwszym półroczu bieżącego roku takich przypadków było już 209.
Policja zaznaczyła, że najwięcej przestępstw tego typu popełnianych jest w sezonie letnim, a ich częstsze wykrywanie przypisano m.in. szybkim reakcjom pracowników branży turystycznej.
"Chociaż sprawcy w takich sytuacjach z reguły nie nawiązują bezpośredniego kontaktu fizycznego z filmowanym dzieckiem, to jednak poprzez filmowanie krzywdzą je i popełniają przestępstwo" - podkreśliła w swoim komunikacie policja.
Według służb sprawcami są z reguły starsi mężczyźni - obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do Chorwacji w celach turystycznych. Do nagrywania dzieci używają kamer ukrytych na przykład w okularach, zegarkach, długopisach, książkach, a nawet płetwach.
Policja zaapelowała w związku z tym do rodziców, aby na plażach ubierali dzieci w stroje kąpielowe, zachowali szczególną ostrożność i zgłaszali każdego, kto wykazuje nietypowe zainteresowanie dziećmi lub używa przedmiotów mogących posłużyć filmowaniu.
Chorwaccy policjanci zatrzymali w niedzielę 51-letniego Włocha, który filmował nagie dzieci kamerą ukrytą w okularach.